Polacy okradani z numerów PESEL na potęgę. Kto najczęściej pada ofiarą?
PESEL, adres, seria i numer dowodu - to kluczowe dane, o które najczęściej biją się oszuści. Jak się okazuje, prawie połowa Polaków doświadczyła próby ich wyłudzenia, a 15 proc. do dziś zmaga się z konsekwencjami ich wycieku. To więcej niż w poprzednich latach - wynika z badania serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.
28.01.2023 16:14

Co siódmy Polak ofiarą wycieku lub kradzieży danych osobowych
Już co siódmy Polak padł ofiarą wycieku lub kradzieży danych osobowych, 40 proc. doświadczyło osobiście takiej próby, a 60 proc. słyszało o podobnych przypadkach wśród rodziny i znajomych. Nic dziwnego, że ponad 60 proc. Polaków obawia się o swój PESEL, a tylko 15 proc. uważa że jest on bezpieczny. Takie wnioski płyną ze wspólnego badania serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.
28.01.2023 7:53
Już co siódmy Polak padł ofiarą wycieku lub kradzieży danych osobowych, 40 proc. doświadczyło osobiście takiej próby, a 60 proc. słyszało o podobnych przypadkach wśród rodziny i znajomych. Nic dziwnego, że ponad 60 proc. Polaków obawia się o swój PESEL, a tylko 15 proc. uważa że jest on bezpieczny. Takie wnioski płyną ze wspólnego badania serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.
Przed nami Dzień Ochrony Danych Osobowych. Te 3 zasady mogą Ci pomóc
28 stycznia obchodzony jest Europejski Dzień Ochrony Danych Osobowych. Jak o nie zadbać? Pomóc może kierowanie się kilkoma prostymi zasadami.
Według Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) wycieku poufnych informacji obawia się co trzeci Polak. Jednocześnie tylko 46% wie, co należy zrobić, gdy to nastąpi.
Dane osobowe identyfikują użytkownika. Składa się na nie cały cyfrowy ślad pozostawiony online, od historii przeglądarki i aktywności w sieci po numer karty kredytowej, PESEL, datę urodzenia czy historię leczenia. Takie informacje umożliwiają przestępcom nie tylko włamanie na konto bankowe, ale też określenie osobowości, stylu życia, stanu zdrowia czy zainteresowań danej osoby. Informacje te mogą mu posłużyć do ukierunkowanych ataków i zostać sprzedane w Darknecie za znaczne sumy.
Każdy użytkownik Internetu powinien dbać o swoje dane. Pomóc w tym może trzymanie się kilku prostych zasad.
Podstawową zasadą w sieci jest zachowanie czujności. Przestępcy często wykorzystują nieuważność użytkowników i nawyk niedbałego scrollowania treści. Prowokują ich szybką, emocjonalną reakcję, zanim zdążą się zastanowić, co robią. Warto więc przemyśleć sprawę przed kliknięciem w link, załącznik czy przycisk „kup teraz” w podejrzanym sklepie internetowym. Jeśli oferta wydaje się zbyt dobra, aby mogła być prawdziwa, to prawdopodobnie tak jest. Dlatego nie należy podawać swoich danych nieznanym firmom czy podmiotom, na przykład w zamian za wyjątkowo atrakcyjne rabaty na dodatki do gier, które w innych sklepach kosztują znacznie więcej. Istnieje duże ryzyko, że po zakończeniu transakcji nie otrzymamy zakupionego towaru, za to oszuści zdobędą dane karty kredytowej.
Warto głębiej zastanowić się nad treściami udostępnianymi w sieci. Nawet najlepsze ustawienia prywatności nie są niezawodne, a z sieci nic nie znika na zawsze. Lepiej nie dzielić się nazwiskiem panieńskim matki czy zdjęciami dokumentów, ponieważ mogą zostać wykorzystane przez przypadkową osobę, na przykład do włamania na konto bankowe. Dotyczy to również aplikacji, z których wiele śledzi naszą lokalizację, a nawet prosi o możliwość umieszczania postów na koncie użytkownika w mediach społecznościowych. Warto zawsze sprawdzać ustawienia prywatności danych i podawać tylko niezbędne minimum informacji.
Wszystkie urządzenia smart, od termostatów po ekspresy do kawy, mają dostęp do Internetu. Sterowanie nimi przez aplikację jest wygodne, ale kryje się za tym ryzyko przechwycenia danych przesyłanych wewnątrz sieci przez przestępców. Ważne jest więc korzystanie z antywirusów, a także aktualizowanie oprogramowania i aplikacji. Należy też zmienić domyślne hasła ustawiane fabrycznie przez producentów urządzeń. Do każdego konta powinny być przypisane unikatowe silne hasła, a uwierzytelnienie wieloskładnikowe wdrożone wszędzie tam, gdzie jest taka możliwość.
27.01.2023 18:37

28 stycznia obchodzony jest Europejski Dzień Ochrony Danych Osobowych. Jak o nie zadbać? Pomóc może kierowanie się kilkoma prostymi zasadami.
Według Urzędu Ochrony Danych Osobowych (UODO) wycieku poufnych informacji obawia się co trzeci Polak. Jednocześnie tylko 46% wie, co należy zrobić, gdy to nastąpi.
Dane osobowe identyfikują użytkownika. Składa się na nie cały cyfrowy ślad pozostawiony online, od historii przeglądarki i aktywności w sieci po numer karty kredytowej, PESEL, datę urodzenia czy historię leczenia. Takie informacje umożliwiają przestępcom nie tylko włamanie na konto bankowe, ale też określenie osobowości, stylu życia, stanu zdrowia czy zainteresowań danej osoby. Informacje te mogą mu posłużyć do ukierunkowanych ataków i zostać sprzedane w Darknecie za znaczne sumy.
Każdy użytkownik Internetu powinien dbać o swoje dane. Pomóc w tym może trzymanie się kilku prostych zasad.
Bądź sceptyczny, nie spiesz się
Podstawową zasadą w sieci jest zachowanie czujności. Przestępcy często wykorzystują nieuważność użytkowników i nawyk niedbałego scrollowania treści. Prowokują ich szybką, emocjonalną reakcję, zanim zdążą się zastanowić, co robią. Warto więc przemyśleć sprawę przed kliknięciem w link, załącznik czy przycisk „kup teraz” w podejrzanym sklepie internetowym. Jeśli oferta wydaje się zbyt dobra, aby mogła być prawdziwa, to prawdopodobnie tak jest. Dlatego nie należy podawać swoich danych nieznanym firmom czy podmiotom, na przykład w zamian za wyjątkowo atrakcyjne rabaty na dodatki do gier, które w innych sklepach kosztują znacznie więcej. Istnieje duże ryzyko, że po zakończeniu transakcji nie otrzymamy zakupionego towaru, za to oszuści zdobędą dane karty kredytowej.
Prywatne informacje zachowaj dla siebie
Warto głębiej zastanowić się nad treściami udostępnianymi w sieci. Nawet najlepsze ustawienia prywatności nie są niezawodne, a z sieci nic nie znika na zawsze. Lepiej nie dzielić się nazwiskiem panieńskim matki czy zdjęciami dokumentów, ponieważ mogą zostać wykorzystane przez przypadkową osobę, na przykład do włamania na konto bankowe. Dotyczy to również aplikacji, z których wiele śledzi naszą lokalizację, a nawet prosi o możliwość umieszczania postów na koncie użytkownika w mediach społecznościowych. Warto zawsze sprawdzać ustawienia prywatności danych i podawać tylko niezbędne minimum informacji.
Chroń inteligentne urządzenia
Wszystkie urządzenia smart, od termostatów po ekspresy do kawy, mają dostęp do Internetu. Sterowanie nimi przez aplikację jest wygodne, ale kryje się za tym ryzyko przechwycenia danych przesyłanych wewnątrz sieci przez przestępców. Ważne jest więc korzystanie z antywirusów, a także aktualizowanie oprogramowania i aplikacji. Należy też zmienić domyślne hasła ustawiane fabrycznie przez producentów urządzeń. Do każdego konta powinny być przypisane unikatowe silne hasła, a uwierzytelnienie wieloskładnikowe wdrożone wszędzie tam, gdzie jest taka możliwość.
Źródło:
www.telepolis.pl
Polacy okradani z numerów PESEL na potęgę. Kto najczęściej pada ofiarą?
PESEL, adres, seria i numer dowodu - to kluczowe dane, o które najczęściej biją się oszuści. Jak się okazuje, prawie połowa Polaków doświadczyła próby ich wyłudzenia, a 15 proc. do dziś zmaga się z konsekwencjami ich wycieku. To więcej niż w poprzednich latach - wynika z badania serwisu ChronPESEL.pl i Krajowego Rejestru Długów.
27.01.2023 5:51

Polregio podpisało umowy na nowe pociągi pasażerskie. Jednym z dostawców będzie PESA
26.01.2023 13:08
Polregio podpisało wczoraj (25.01.) umowę z czterema producentami na dostawę pojazdów pasażerskich. W gronie wybrańców znalazła się bydgoska firma Pesa. Zgodnie z ustaleniami, na polskie tory może wyjechać nawet 200 nowych pociągów. To rekordowe zamówienie dla polskiej kolei regionalnej. Spółka […]
Tagi: PESEL
Źródło:
metropoliabydgoska.pl
PKO BP kokietuje kibiców. Dostaną szczególne ułatwienie
Już jutro startuje nowy sezon piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Z tej okazji bank uruchamia usługę, dzięki której kibice mogą kilkoma kliknięciami w iPKO kupić bilety na mecze. To spore ułatwienie – pozwala uniknąć wychodzenia z domu, kolejek i nerwów.
Bank PKO jest głównym, tytularnym sponsorem Ekstraklasy, więc poza kartami płatniczymi z herbami klubów wprowadza też inne ułatwienia dla kibiców. Jedną z nich jest możliwość kupna biletów na mecze za pomocą serwisu internetowego iPKO. Tę usługę bank , a teraz o niej przypomina i zachęca do korzystania.
Jutro startuje nowy sezon piłkarskich rozgrywek. Przed 18. kolejką PKO BP Ekstraklasy bank uruchomił sprzedaż biletów na wybrane przez kibiców mecze. Operatorem serwisu biletowego i pośrednikiem sprzedaży biletów jest PKO BP Finat.
Jak podkreśla PKO, kupno biletów w iPKO to same korzyści. Nie trzeba wychodzić z domu ani pamiętać dodatkowych haseł i loginów do systemów klubowych. Dzięki temu unika się też kolejek, a bilety można kupić zarówno dla siebie, bliskich, jak i znajomych.
Żeby kupić bilet w iPKO, trzeba w serwisie internetowym banku przejść kolejno przez sekcje: Usługi → e-Zakupy → Bilety na mecze oraz zaakceptować zgodę na przekazanie danych do PKO Finat.
Przy pierwszym wejściu kibic powinien zapoznać się z regulaminem, zaakceptować go i utworzyć konto w systemie biletowym. Przy kolejnych wejściach logowanie będzie odbywało się automatycznie.
W kolejnym kroku należy wybrać klub, mecz, sektor i miejsce oraz podać potrzebne dane osobowe swoje lub osoby, dla której kupuje się bilet. Później wystarczy tylko zaakceptować regulamin organizatora spotkania oraz potwierdzić i opłacić zamówienie.
Bilety zostaną przesłane na adres e-mail podany w formularzu. Dane osobowe na bilecie są zabezpieczone, a hasło do pliku z biletami składa się z 6 ostatnich cyfr numeru PESEL osoby kupującej bilet.
Na mecz trzeba zabrać ze sobą bilet w wersji elektronicznej lub wydrukowanej oraz dowód tożsamości. Jeśli zakup objął kilka biletów, trzeba pamiętać, że każda osoba przed wejściem na stadion powinna pokazać swój dowód.
Bank zapowiada, że usługa sprzedaży biletów PKO BP Finat będzie stopniowo rozszerzana. Jak wynika z , z czasem opcja kupowania biletów ma być dostępna poprzez iPKO i aplikację IKO, nawet jeśli ktoś nie ma rachunku w PKO BP.
26.01.2023 9:37

Już jutro startuje nowy sezon piłkarskiej PKO BP Ekstraklasy. Z tej okazji bank uruchamia usługę, dzięki której kibice mogą kilkoma kliknięciami w iPKO kupić bilety na mecze. To spore ułatwienie – pozwala uniknąć wychodzenia z domu, kolejek i nerwów.
Bank PKO jest głównym, tytularnym sponsorem Ekstraklasy, więc poza kartami płatniczymi z herbami klubów wprowadza też inne ułatwienia dla kibiców. Jedną z nich jest możliwość kupna biletów na mecze za pomocą serwisu internetowego iPKO. Tę usługę bank , a teraz o niej przypomina i zachęca do korzystania.
Wystarczy kilka kliknięć w iPKO, oszczędzisz nerwy
Jutro startuje nowy sezon piłkarskich rozgrywek. Przed 18. kolejką PKO BP Ekstraklasy bank uruchomił sprzedaż biletów na wybrane przez kibiców mecze. Operatorem serwisu biletowego i pośrednikiem sprzedaży biletów jest PKO BP Finat.
Jak podkreśla PKO, kupno biletów w iPKO to same korzyści. Nie trzeba wychodzić z domu ani pamiętać dodatkowych haseł i loginów do systemów klubowych. Dzięki temu unika się też kolejek, a bilety można kupić zarówno dla siebie, bliskich, jak i znajomych.
Żeby kupić bilet w iPKO, trzeba w serwisie internetowym banku przejść kolejno przez sekcje: Usługi → e-Zakupy → Bilety na mecze oraz zaakceptować zgodę na przekazanie danych do PKO Finat.
Przy pierwszym wejściu kibic powinien zapoznać się z regulaminem, zaakceptować go i utworzyć konto w systemie biletowym. Przy kolejnych wejściach logowanie będzie odbywało się automatycznie.
W kolejnym kroku należy wybrać klub, mecz, sektor i miejsce oraz podać potrzebne dane osobowe swoje lub osoby, dla której kupuje się bilet. Później wystarczy tylko zaakceptować regulamin organizatora spotkania oraz potwierdzić i opłacić zamówienie.
Bilety zostaną przesłane na adres e-mail podany w formularzu. Dane osobowe na bilecie są zabezpieczone, a hasło do pliku z biletami składa się z 6 ostatnich cyfr numeru PESEL osoby kupującej bilet.
Na mecz trzeba zabrać ze sobą bilet w wersji elektronicznej lub wydrukowanej oraz dowód tożsamości. Jeśli zakup objął kilka biletów, trzeba pamiętać, że każda osoba przed wejściem na stadion powinna pokazać swój dowód.
Bank zapowiada, że usługa sprzedaży biletów PKO BP Finat będzie stopniowo rozszerzana. Jak wynika z , z czasem opcja kupowania biletów ma być dostępna poprzez iPKO i aplikację IKO, nawet jeśli ktoś nie ma rachunku w PKO BP.
Polsko-czeskie starcie wagi ciężkiej na gali KSW 79 w Libercu
20.01.2023 10:07
Podczas pierwszej gali KSW w Czechach do okrągłej klatki powróci Daniel Omielańczuk (26-13-1 1NC, 6 KO, 10 Sub). Polak przywita w organizacji byłego mistrza Oktagon MMA, Viktora Pestę (18-8, 8 KO, 8 Sub).
"Visitation": gwiazda "Rodu smoka" w horrorze o zakonnicach
19.01.2023 10:54
Olivia Cooke ("Ród smoka") została zaangażowana w kolejnym projekcie. Aktorka również zdecydowała się pracować w produkcji gatunkowej. Nie będzie to jednak fantasy, lecz pełnoprawny horror. W filmie "Visitation" Cooke zagra jedna z głównych ról. Za kamerą stanie Nicolas Pesce ("Oczy matki"). Olivia Cooke w serialu "Ród smoka" "Visitation" – fabuła i obsada Autorką scenariusza jest
Kolejne pojazdy Pesy trafią do Wielkopolski. Podpisano umowę na ich dostarczenie
18.01.2023 9:30
Kolejne cztery pociągi typu Elf2 wyprodukowane przez Pesę trafią do Wielkopolski. – Zrobimy wszystko, aby trafiły tutaj przed czasem – deklarują przedstawiciele firmy. Umowę na dostarczenie pojazdów w urzędzie marszałkowskim w Poznaniu podpisali we wtorek (17 stycznia) marszałek województwa wielkopolskiego […]
Źródło:
metropoliabydgoska.pl
mBank ma przydatną nowość. Zajrzyj do poczty
W styczniu mBank wprowadza przydatną nowość, która powinna zwłaszcza zainteresować użytkowników korzystających z poczty elektronicznej w serwisach Gmail, Interia, Onet oraz WP i O2. Nowe oznaczenie utrudni działania cyber złoczyńców.
Jak się okazuje, skrzynki służące do kontaktu z bankiem ma w serwisach Gmail, Interia, Onet i WP/O2 niemal 90 proc. klientów mBanku. Żeby utrudnić działania oszustów, stosujących phishing, mBank wprowadził oznaczenie potwierdzające wiarygodność nadawcy. Dzięki temu internautom będzie łatwiej odróżnić prawdziwe wiadomości od sfałszowanych.
Jak przekonuje mBank, to pierwsze w polskiej bankowości wykorzystanie identyfikacji wizualnej nadawcy na tak szeroką skalę.
Maile przesyłane z mBanku oznaczane teraz będą zieloną tarczą lub kłódką, której towarzyszy dodatkowy opis. Sprawdzony nadawca w Interii określany jest mianem Bezpiecznego Nadawcy, w WP/O2 – Zweryfikowanego Nadawcy, a w Onecie – Zaufanego Nadawcy. W skrzynce Gmail wiadomość od takiego bezpiecznego nadawcy wyświetla się wraz z jego logotypem.
Bezpieczne oznaczenia otrzymają wszystkie e-maile, w których nadawcą jest bezpośrednio mBank, a odbiorcą – klient banku identyfikowany poprzez adres mailowy, podany wcześniej bankowi jako kontaktowy. Za oznaczenie nadawcy jako zaufanego technicznie odpowiadają operatorzy usług pocztowych. Dzięki współpracy z bankiem firmy te potrafią ocenić autentyczność wiadomości.
Zabezpieczenie identyfikujące mBank jako bezpiecznego nadawcę nie pojawi się przy wiadomościach reklamowych wysyłanych w imieniu banku. Takie maile przesyłane są przez pośredników na zlecenie.
By zobaczyć identyfikator sprawdzonego nadawcy w mailu z mBanku, należy odebrać go w oficjalnych aplikacjach mobilnych wymienionych serwisów lub zalogować się do nich w przeglądarce internetowej. Identyfikatory nie będą widoczne w klientach pocztowych takich jak np. Outlook czy Thunderbird, ponieważ pośredniczą one między serwerami pocztowymi a klientem (przez IMAP lub POP3).
Użytkownikom innych skrzynek pocztowych mBank przypomina, jak odróżnić prawdziwego maila od fałszywki:
17.01.2023 16:10

W styczniu mBank wprowadza przydatną nowość, która powinna zwłaszcza zainteresować użytkowników korzystających z poczty elektronicznej w serwisach Gmail, Interia, Onet oraz WP i O2. Nowe oznaczenie utrudni działania cyber złoczyńców.
Jak się okazuje, skrzynki służące do kontaktu z bankiem ma w serwisach Gmail, Interia, Onet i WP/O2 niemal 90 proc. klientów mBanku. Żeby utrudnić działania oszustów, stosujących phishing, mBank wprowadził oznaczenie potwierdzające wiarygodność nadawcy. Dzięki temu internautom będzie łatwiej odróżnić prawdziwe wiadomości od sfałszowanych.
Jak przekonuje mBank, to pierwsze w polskiej bankowości wykorzystanie identyfikacji wizualnej nadawcy na tak szeroką skalę.
Jak działa nowa identyfikacja e-maili z mBanku?
Maile przesyłane z mBanku oznaczane teraz będą zieloną tarczą lub kłódką, której towarzyszy dodatkowy opis. Sprawdzony nadawca w Interii określany jest mianem Bezpiecznego Nadawcy, w WP/O2 – Zweryfikowanego Nadawcy, a w Onecie – Zaufanego Nadawcy. W skrzynce Gmail wiadomość od takiego bezpiecznego nadawcy wyświetla się wraz z jego logotypem.

Bezpieczne oznaczenia otrzymają wszystkie e-maile, w których nadawcą jest bezpośrednio mBank, a odbiorcą – klient banku identyfikowany poprzez adres mailowy, podany wcześniej bankowi jako kontaktowy. Za oznaczenie nadawcy jako zaufanego technicznie odpowiadają operatorzy usług pocztowych. Dzięki współpracy z bankiem firmy te potrafią ocenić autentyczność wiadomości.

Zabezpieczenie identyfikujące mBank jako bezpiecznego nadawcę nie pojawi się przy wiadomościach reklamowych wysyłanych w imieniu banku. Takie maile przesyłane są przez pośredników na zlecenie.

By zobaczyć identyfikator sprawdzonego nadawcy w mailu z mBanku, należy odebrać go w oficjalnych aplikacjach mobilnych wymienionych serwisów lub zalogować się do nich w przeglądarce internetowej. Identyfikatory nie będą widoczne w klientach pocztowych takich jak np. Outlook czy Thunderbird, ponieważ pośredniczą one między serwerami pocztowymi a klientem (przez IMAP lub POP3).
Użytkownikom innych skrzynek pocztowych mBank przypomina, jak odróżnić prawdziwego maila od fałszywki:
- sprawdź nadawcę i to, czy jego adres znajduje się w domenie mBank.pl,
- uważnie czytaj treść – czy nie budzi podejrzeń, jeśli chodzi o formę i gramatykę, błędy językowe są podejrzane,
- zwróć uwagę na polecenia – jeśli ktoś prosi o podanie danych (np. numeru PESEL, danych do logowania, numerów kart, PIN-ów itp.), można mieć pewność, że to próba wyłudzenia – bank nigdy nie prosi o takie dane,
- trzeba też uważać na linki i załączniki – gdzie prowadzą i czy nie jest to złośliwe oprogramowanie.
reklama