Wiadomości z tagiem Xbox  RSS
Jakie są plany Microsoftu na Xbox Game Pass po przejęciu Activision Blizzard?

10.10.2023 10:32


Activision Blizzard pozwala graczom rzucić okiem na swoje plany względem Xbox Game Passa na okres, kiedy zawiązana zostanie umowa z Microsoftem. Już w przyszłym roku w usłudze mogą pojawić się bardzo interesujące gry.

Źródło: gry.interia.pl

Kiedy gry Activision Blizzard trafią do Xbox Game Pass? Znamy odpowiedź

10.10.2023 7:51

Kiedy gry Activision Blizzard trafią do Xbox Game Pass? Znamy odpowiedź
W tym tygodniu Activision Blizzard ma się stać częścią Microsoftu. Czy to oznacza, że gry wydawcy od razu trafią do Xbox Game Pass? Niestety, ale nie.
Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem Microsoftu, a wiele na to wskazuje, to już w piątek firma z Redmond będzie mogła ogłosić, że . Stanie się tak po 20 miesiącach ciężkich batalii i ustępstw. Czy to oznacza, że Diablo IV i seria Call of Duty od razu trafią do Xbox Game Pass? Niestety, na to będziemy musieli jeszcze poczekać.

Kiedy gry Activision Blizzard w Xbox Game Pass?


Wielu graczy zastanawia się, kiedy gry nowego wydawcy w portfolio Microsoftu trafią do ich sztandarowej usługi dla graczy, czyli Xbox Game Pass. Odpowiedź na to dał sam Activision Blizzard. Firma na X (wcześniej Twitter) ogłosiła, że nie ma w tym roku w planach dodania swoich gier do Game Passa. Na to będziemy musieli poczekać do przyszłego roku.
Chociaż nie mamy planów włączenia Modern Warfare III ani Diablo IV do Game Pass w tym roku, po sfinalizowaniu umowy spodziewamy się rozpocząć współpracę z Xbox, aby udostępnić nasze tytuły większej liczbie graczy na całym świecie. Przewidujemy, że zaczniemy dodawać gry do usługi Game Pass w przyszłym roku.

- głosi komunikat firmy.
Według słów Phila Spencera, które wypowiedział w sierpniu, nie jest to kwestia złej woli. Dodanie gier do Xbox Game Pass wymaga fizycznej pracy po obu stronach, a do tego potrzebny jest czas. Zresztą podobnie było z grami Bethesdy. One również trafiły do Game Passa po kilku miesiącach.
 

Źródło: www.telepolis.pl

Redfall - aktualizacja wprowadziła 60 klatek na Xbox Series X|S. Są też inne zmiany

09.10.2023 11:25

Długo musieliśmy czekać na tryb wydajności w Redfall na Xbox Series X|S, ale nowa aktualizacja gry wreszcie go wprowadziła.Bethesda wypuściła obiecaną aktualizację , która wprowadza między innymi tryb wydajności na konsolach Xbox Series X|S, umożliwiający zabawę w 60 klatkach na sekundę. Oprócz tego patch zawiera również szereg nowości i poprawek, w tym możliwość wykonywania cichych eliminacji na niespodziewających się niczego wampirach czy rozbudowanie opcji dostępności i...

Tagi: TVP Info, Xbox
Źródło: naekranie.pl

Microsoft w przyszłym tygodniu w końcu kupi Activision Blizzard

07.10.2023 9:41

Microsoft w przyszłym tygodniu w końcu kupi Activision Blizzard
Wiele wskazuje na to, że po długiej batalii Microsoft w przyszłym tygodniu w końcu przyjmie Activision Blizzard.
Gdy w styczniu 2022 roku Microsoft oficjalnie ogłosił, że  za kwotę niemal 70 mld dolarów, wydawało się, że domknięcie transakcji to czysta formalność. Rzeczywistość okazała się mniej optymistyczna. Firma z Redmond natrafiła na mocny sprzeciw ze strony przede wszystkim odpowiednich urzędów w Stanach Zjednoczonych i Wielkiej Brytanii.

Microsoft w końcu kupi Activision Blizzard


W pewnym momencie przejęcie Activision Blizzard było mało prawdopodobne. Ostatecznie, po wielu bataliach, przesłuchaniach i ugodach, Microsoft może dopiąć swego. Źródła bliskie firmie z Redmond donoszą, że transakcja może zostać zamknięta już w przyszłym tygodniu. Microsoft ma celować dokładnie w dzień 13 października. Tego dnia twórcy Diablo czy World of Warcraft mogą stać się częścią rodziny Xbox.
Jednak przejęcie nie jest w 100 proc. pewne. Wiele zależy od decyzji brytyjskiego urzędy ds. konkurencji i rynków, który wcześniej zablokował transakcję. Microsoft musiał pójść na pewne ustępstwa i uzyskał wstępną zgodę Brytyjczyków. Ostateczna decyzja ma zostać ogłoszona właśnie w przyszłym tygodniu i jeśli nic się nie zmieni, to Activision Blizzard trafi w nowe ręce.
Nie oznacza to, że walka Microsoftu się zakończy. Firmę wciąż czeka batalia sądowa w Stanach Zjednoczonych, gdzie sprzeciw postawiła Federalna Komisja Handlu. Jednak urzędnikom nie udało się zdobyć zgody na tymczasowe zablokowanie transakcji. Pomimo tego sprawa trafi na wokandę, ale wobec zgody pozostałych regulatorów trudno oczekiwać, aby Amerykanie ostatecznie nie wydali zgody na przejęcie.
 

Źródło: www.telepolis.pl

PKO BP rozdaje konsole PlayStation 5. Zasady są proste

06.10.2023 18:09

PKO BP rozdaje konsole PlayStation 5. Zasady są proste Jesteś graczem? Potrzebujesz nowej konsoli? Znasz się na polskiej piłce nożnej? Świetnie się składa! PKO BP rozdaje darmowe Sony PlayStation 5.
 Fanów gier wideo możemy podzielić na osoby preferujące konsole, i na tych, którzy wolą grać na PC. W pierwszym przypadku w Polsce górą rozwiązania takie jak Nintendo Switch, Sony PlayStation 5 czy Microsoft Xbox Series X/S. A co gdybyśmy Wam powiedzieli, że można dostać konsolę za darmo?

Konkurs trwa do 08.10.2023 do godziny 14:00


PKO BP przygotowało we współpracy z Sony prostą, ale atrakcyjną promocję. Do wygrania jest wspomniana wcześniej konsola najnowszej generacji, czyli PlayStation 5. Zasady akcji są banalnie proste. Co najważniejsze udział może wziąć każdy, nie trzeba być klientem wspomnianego banku.
By mieć szanse na wygranie japońskiej konsoli wystarczy posiadać konto na Facebooku, wejść pod adres i w komentarzu pod postem napisać jaka Waszym zdaniem jest najciekawsza jedenastka w Esktraklasie. PKO BP zachęca też by oryginalnie uargumentować swoją odpowiedź.

PKO BP rozdaje konsole PlayStation 5. Zasady są proste
Chociaż promocja jest atrakcyjna, to czasu na wzięcie w niej udziału jest niewiele. Konkurs potrwa bowiem od 8 października 2023 roku, do godziny 14:00. Wygrywa najciekawsza (zdaniem PKO BP) odpowiedź. Pełen regulamin promocji dostępny jest pod adresem.

Źródło: www.telepolis.pl

GeForce NOW wchodzi w październik z drzwiami. Aż 60 nowych gier

05.10.2023 15:52


Nvidia podała listę gier, które już wkrótce zasilą popularną usługę strumieniowania GeForce NOW. W tym miesiącu biblioteka zostanie poszerzona o aż 60 tytułów.
Nvidia mocno wchodzi w październik. Przedsiębiorstwo opublikowało listę tytułów, które już wkrótce pojawią się w subskrypcji GeForce NOW. Usługa cieszy się dużą popularnością wśród graczy, gdyż dzięki niej nie trzeba wydawać kroci na mocny komputer osobisty, by móc cieszyć się najnowszymi produkcjami ze świata gier.

GeForce NOW. Aż 60 nowych gier w tym miesiącu


Do usługi GeForce NOW w tym miesiącu dołączy aż 60 nowych gier. 21 z nich pojawi się już w dniu swojej premiery. Co więcej, 29 gier dołączy do usługi już w tym miesiącu. Oprócz tego można liczyć też na nowe produkcje z PC Game Pass i Microsoft Store. 
Pełną listę 60 gier, które dołączą do chmury w październiku, można znaleźć. Natomiast w tym tygodniu biblioteka GeForce NOW poszerza się o 29 następujących tytułów:
  • Battle Shapers (od 3 października w Steam)
  • Disgaea 7: Vows of the Virtueless (od 3 października w Steam)
  • Station to Station (od 3 października w Steam)
  • The Lamplighters League (od 3 października w Steam, Xbox oraz w ramach subskrypcji PC Game Pass)
  • Thief Simulator 2 (od 4 października w Steam)
  • Heads Will Roll: Reforged (od 4 października w Steam)
  • Assassin’s Creed Mirage (od 5 października w Ubisoft)
  • Age of Empires II: Definitive Edition (Xbox oraz w ramach subskrypcji PC Game Pass)
  • Arcade Paradise (Xbox oraz w ramach subskrypcji PC Game Pass)
  • The Ascent (Xbox)
  • Citizen Sleeper (Xbox oraz w ramach subskrypcji PC Game Pass)
  • Dicey Dungeons (Xbox oraz w ramach subskrypcji PC Game Pass)
  • Godlike Burger (Epic Games Store)
  • Greedfall (Xbox)
  • Hypnospace Outlaw (Xbox oraz w ramach subskrypcji PC Game Pass)
  • Killer Frequency (Xbox)
  • Lonely Mountains: Downhill (Xbox oraz w ramach subskrypcji PC Game Pass)
  • Metro 2033 Redux (Xbox)
  • Metro: Last Light Redux (Xbox)
  • MudRunner (Xbox)
  • Potion Craft: Alchemist Simulator (Xbox oraz w ramach subskrypcji PC Game Pass)
  • Shadow Gambit: The Cursed Crew (Epic Games Store)
  • Slayers X: Terminal Aftermath: Vengance of the Slayer (Xbox oraz w ramach subskrypcji PC Game Pass)
  • Soccer Story (Xbox oraz w ramach subskrypcji PC Game Pass)
  • SOMA (Xbox oraz w ramach subskrypcji PC Game Pass)
  • Space Hulk: Tactics (Xbox)
  • SpiderHeck (Xbox oraz w ramach subskrypcji PC Game Pass)
  • SUPERHOT: MIND CONTROL DELETE (Xbox)
  • Surviving Mars (Xbox)

 

Źródło: www.telepolis.pl

Zrób sobie tatuaż i zagraj w Forzę przed premierą. Xbox prezentuje atrakcje na PGA

05.10.2023 13:21

Tegoroczna edycja PGA rozpocznie się już w piątek 6 października. Xbox przygotował wiele atrakcji i aktywności dla graczy.

Tagi: Tatry, Xbox
Źródło: www.benchmark.pl

Uwaga. Ważny program może się zepsuć na starym Windowsie

04.10.2023 16:37

Discord porzuca Windowsa 32-bit
Kolejny program porzuci wsparcie dla starych wersji Windowsa. Tym razem to znany komunikator.
Discord, bo o nim mowa, to komunikator umożliwiający rozmowy głosowe, wideo, streamowanie pulpitu i gier i wiele innych. Jest używany głównie przez graczy online, ale sięgają po niego też społeczności hobbystów, uczniów, a nawet firmy i redakcje portali internetowych.
Discord niebawem dołączy do grona programów, które nie będą już rozwijane dla 32-bitowych wersji systemu Windows. Zmiana wejdzie w życie 1 grudnia 2023 roku. Jeśli więc intensywnie korzystasz z Discorda do rozmów głosowych, czatowania ze znajomymi bądź streamowania na 32-bitowym Windowsie, rozważ możliwości aktualizacji swojego systemu operacyjnego do 64-bitowego.
Jeśli nie masz pewności, czy na Twoim komputerze działa system 32- czy 64-bitowy, możesz to sprawdzić w Panelu Sterowania albo ustawieniach swojego komputera. Tu również dowiesz się, czy Twój sprzęt może pracować z systemem 64-bitowym. Zaznaczę tu, że Windows 11 nie miał wersji 32-bitowej. Dylemat dotyczy raczej wersji 10, 8.1 i 7. Microsoft nie sprzedaje 32-bitowego Windowsa producentom komputerów od 2020 roku, niemniej sporo starszych maszyn wciąż działa i ma się dobrze mimo podeszłego (jak na komputery osobiste) wieku.
 
Na stronach wsparcia Discorda można dowiedzieć się, że od grudnia komunikator w wersji 32-bitowej nie będzie już dostawał nowych funkcji. Podstawowe zadania raczej będzie spełniał, ale w przyszłości można spodziewać się problemów z kompatybilnością i stabilnością działania.
Alternatywnie można skorzystać z Discorda w wersji przeglądarkowej – ten zawsze będzie aktualny – jeśli tylko komputer spełni minimalne wymagania aplikacji.
Przy okazji warto dodać, że Discord w wersji na konsole zyskuje coraz ciekawsze możliwości. W ciągu ostatniego roku wersje dla Xboxów (One oraz X|S) i PlayStation 5 zyskały obsługę rozmów głosowych. We wrześniu 2023 zaś pojawiła się możliwość streamowania gier na kanały na Doscordzie prosto z Xboxa.

Źródło: www.telepolis.pl

Korona z głowy nie spadła - Recenzja filmu Forza Motorsport (2 023)

04.10.2023 9:20

Samochód bywa podobno przedłużeniem niejednego organu. W przypadku serii "Forza Motorsport" byłby to mózg. Sześć lat czekania na kolejną odsłonę flagowego cyklu Xboxa nie

Źródło: www.filmweb.pl

Forza Motorsport (2023) – recenzja. Przynajmniej tu benzyny nie brakuje

04.10.2023 9:04


Forza Motorosport to nowa odsłona kultowej serii „poważnych” gier wyścigowych Microsoftu. Czy ekipa z Turn 10 Studios zafundowała nam powrót w chwale, czy kiepską namiastkę tego, co znajdziemy u konkurencji?
Gdyby ktoś mnie spytał o najlepszą serię gier wyścigowych wszechczasów, bez wahania odpowiedziałbym „Mario Kart”. Jeśli jednak szukacie czegoś odrobinę bardziej realistycznego, seria Forza Motorosport bez wątpienia należy do ścisłej czołówki. Realistyczne wyścigi od Turn 10 Studios już od wielu lat stały się wyznacznikiem jakości, który śmiało może stawać w szranki z kultową serią Gran Turismo. A że Japończycy niedawno zafundowali nam siódmą odsłonę swojego legendarnego cyklu, pojawienie się nowej Forzy było tylko kwestią czasu.
Forza Motorsport to już ósma odsłona serii. Tytuł wydany został na konsole Xbox Series X i S oraz komputery Windows PC. Samemu miałem okazję sprawdzić grę w wersji pecetowej i przekonać się na własnej skórze, czy mamy do czynienia z wielkim powrotem króla realistycznych wyścigów, czy też nowa ścigałka ze stajni Microsoftu to zwykły niewypał.

Ściganie na poważnie


Na wstępie warto wspomnieć, że jeśli Forzę kojarzycie wyłącznie z cyklem Forza Horizon, po odpaleniu Motorsporta może Was czekać mała terapia szokowa. Już pomijam fakt, że najnowsza odsłona skupiona jest stricte na wyścigach torowych. Przede wszystkim w przeciwieństwie od swoich bardziej „rozrywkowych” kuzynów mamy tu do czynienia z tytułem o do bólu tradycyjnej strukturze.

Forza Motorsport - recenzja
Kiedy odpalimy grę po raz pierwszy, wita nas filmowe intro, płynnie przechodzące w rozgrywkę i prowadzące nas przez kilka wyścigów pełniących rolę samouczka. Na tym jednak fajerwerki się kończą. Tutejsza kampania to po prostu seria kolejnych zawodów, które będziemy wybierali z poziomu prostego menu. Żadnej fabuły i jeżdżenia po otwartym świecie. Takie rzeczy to nie tutaj. Zamiast tego dostajemy tytuł mocno skupiony na samych wyścigach.
Podejrzewam, że wiele osób może to odebrać jako wadę nowej Forzy. Na tle serii Horizon tutejsza kampania jest nieco spartańska. Ba, nawet w konkurencyjnym Gran Turismo 7 na pierwszy rzut oka mamy znacznie więcej do roboty. Wydaje mi się jednak, że krytykowanie tego byłoby trochę jak narzekanie, że pizza w restauracji serwowana jest bez frytek i kompletu surówek. W Forza Motorsport nie gra się dla fabuły, a dla wyścigów. Jeśli komuś przeszkadza, że producent wyciął z gry wszystko, co wydłuża czas między wizytą w menu główny i przekroczeniem linii startu, to tak czy inaczej trafił pod niewłaściwy adres.

Forza Motorsport - recenzja
Zresztą o kampanii w ogóle możemy zapomnieć. Wszystkie tory dostępne są od samego początku, a auta będziemy kupowali za gotówkę, którą dostajemy po każdym wyścigu – niezależnie od wybranego trybu. Jednocześnie warto wspomnieć, że gra nie próbuje kreować tutaj żadnych sztucznych barier. Wszystkie modele samochodów dostępne są przez cały czas i nawet te najdroższe wyceniono na tyle rozsądnie, że wystarczy kilka wyścigów, by postawić je w swoim garażu.

Co w garażu piszczy?


A skoro o tym mowa, w dniu premiery w Forza Motorsport dostępnych będzie ponad 500 różnych pojazdów. Na graczy czeka bogaty wybór samochodów z różnych epok, krajów oraz przeznaczonych do różnych zastosowań. Znajdziemy tu imponującą reprezentację bolidów F1, superszybkich samochodów egzotycznych takich marek jak Ferrari czy Lamborghini oraz usportowione kompakty, które spokojnie możemy spotkać na ulicach polskich miast. 

Forza Motorsport - recenzja
W zasadzie prościej byłoby wymienić, czego tutaj nie znajdziemy i do głowy przychodzą mi wyłącznie samochody dostawcze. Ale nie wszystko stracone – producent już zapowiedział, że nowe modele będą regularnie dodawane w ramach aktualizacji oraz DLC, więc może i Forda Transita wreszcie się doczekamy.

Forza Motorsport - recenzja
Wszystkie pojazdy w grze możemy modyfikować i ulepszać. Tutaj jednak nie ma tak lekko, bo żeby uzyskać dostęp do części, musimy najpierw swoje odpracować i wbić odpowiednio wysoki poziom doświadczenia dla każdego modelu, który chcemy podrasować. Jak to zrobić? W bardzo prosty sposób – wystarczy wyjeździć za kółkiem danego samochodu odpowiednią liczbę kilometrów.
Przyznam, że do takiego podejścia mam nieco mieszane uczucia. Z jednej strony fajnie, że zanim zaczniemy bawić się w upgrade’y, gra niejako wymaga od nas, żebyśmy dobrze poznali pojazd w takiej formie, w jakiej wyjechał z fabryki. Z drugiej jednak strony zniechęca to do żonglowania różnymi modelami, bo wbicie każdemu z nich odpowiednio wysokiego poziomu wymaga konkretnej inwestycji czasu.

Forza Motorsport - recenzja
Oczywiście oprócz samochodów przydałyby się też trasy. Tych na start dostajemy dwadzieścia, a więc jest z czego wybierać. Na graczy czekają takie kultowe lokacje jak m.in. Nürburgring, Circuit de Barcelona-Catalunya czy Suzuka. Szkoda jedynie, że ścigamy się wyłącznie po zamkniętych obiektach, przez co na dłuższą metę do rozgrywki wkrada się nieco monotonii. Aż prosi się, żeby przełamać ją np. poprzez dodanie jednego lub dwóch wyścigów ulicznych. Cóż, może dostaniemy jakiś w DLC?

Hardkorowo, ale i przystępnie


Ale czas wreszcie przejść do najważniejszego – jak się w to gra? Moim zdaniem fantastycznie. Model jazdy jest bardzo satysfakcjonujący. Samochody zachowują się realistycznie i trzeba włożyć trochę wysiłku, żeby nad nimi zapanować – szczególnie kiedy wyłączymy wszystkie wspomagacze. Jeśli miałbym się do czegoś przyczepić, to najwyżej do tego, że różnice między poszczególnymi modelami wydają się mało odczuwalne. Jest to jednak bardzo subiektywne odczucie, które może wynikać z miliona powodów i – co bardziej istotne – nie przeszkadzało mi cieszyć się rozgrywką.
Co natomiast trzeba koniecznie pochwalić, to duży nacisk położony przez producenta, by nowa Forza była przystępna dla każdego. W menu ustawień możemy skonfigurować długą listę wszelkiej maści wspomagaczy, dopasowując poziom trudności do swoich umiejętności i oczekiwań. To już chyba taki branżowy standard, ale na tym ekipa z Turn 10 Studios bynajmniej nie skończyła. 

Forza Motorsport - recenzja
Mamy też znaną z innych odsłon cyklu funkcję przewijania czasu. Jeśli popełnimy błąd i wypadniemy z toru, nie musimy spisywać całego wyścigu na straty. Wystarczy cofnąć się do momentu na chwilę przed katastrofą i jeszcze raz podejść do felernego fragmentu. Dla purystów coś takiego w symulatorze to pewnie herezja, ale wiecie – nikt nie każe z tego korzystać. Z kolei dla osób grających rekreacyjnie to duże ułatwienie, które pozwala uniknąć masy frustracji.

Forza Motorsport - recenzja
Wreszcie fajne jest to, że tak naprawdę gra wcale nie oczekuje od nas, że będziemy wygrywać każdy wyścig. Fakt, cały czas jesteśmy nakłaniani, by podnosić sobie poprzeczkę. Zajęcie miejsca na podium, start z dalszej lokaty czy mniejsza liczba wspomagaczy przekładają się na wyższą nagrodę pieniężną na koniec wyścigu. Ale jeśli podwinie nam się noga i wylądujemy na jednej z końcowych pozycji, to też nie ma tragedii. Nawet w trybie kariery będziemy mogli spokojnie przejść do kolejnego etapu i nie musimy się obawiać, że utkniemy na jakimś szczególnie trudnym wyzwaniu.

Realizm w (prawie) każdym calu


Jeśli chodzi o oprawę graficzną, tutaj mam trochę mieszane uczucia. Zacznijmy jednak od początku. Forzę Motorsport ogrywałem w wersji PC, konkretnie na laptopie z AMD Ryzen 9 5900HX, NVIDIA GeForce RTX 3080 i 32 GB RAM. Taka konfiguracja pozwalała uzyskać ok. 60 FPS we wbudowanym benchmarku przy ustawieniach Ultra i rozdzielczości 1920x1080. Na zewnętrznym monitorze 3440x1440 analogiczne ustawienia przekładały się na ok. 47 FPS. Żeby osiągnąć 60 FPS w rozdzielczości UWQHD konieczna było zejście do ustawień wysokich oraz odpalenie DLSS.
Co to oznacza? Ano tyle, że na średniej klasy współczesnym pececie spokojnie powinniście być w stanie pograć co najmniej w wysokich ustawieniach. Warto tutaj natomiast wspomnieć o kilku rzeczach. 
Po pierwsze, gra stosuje dynamiczne skalowanie rozdzielczości i robi to bardzo agresywnie. Powyższe wyniki uzyskano przy rozdzielczości renderowania ręcznie ustawionej na 100%. W przypadku pozostawienia wartości „automatyczna”, w bardziej wymagających scenach (dużo samochodów, deszcz itd.) z samochodów i otoczenia potrafiły poznikać wszystkie detale. Jeśli kojarzycie Wiedźmina 3 w wersji na Switcha, to wiecie mniej więcej, co mam na myśli.

Forza Motorsport - recenzja
Po drugie, nie radzę wyłączać ray tracingu. Alternatywne metody generowania odbić i cieni charakteryzują się bardzo niską rozdzielczością, co potrafi nieco zakłuć po oczach. Do tego część elementów (np. odbicia samochodów rywali w lusterkach) w ogóle nie chce się poprawnie wyświetlać. Być może to po prostu błąd, który z czasem zostanie załatany, jednak póki co śledzenie promieni to jedyna gwarancja, że wszystko będzie wyglądało jak należy.

Forza Motorsport - recenzja
No i po trzecie, w wersji, którą przyszło mi testować, gra roiła się od błędów graficznych. Artefakty pokroju cieni w niewłaściwych miejscach oraz przewijających się tu i ówdzie modeli oraz tekstur w niskiej rozdzielczości to w zasadzie norma. Mam nadzieję, że większość z nich zostanie załatana patchem krótko po oficjalnej premierze gry. Póki co jednak skutecznie odwracało to uwagę od tego, jaka ta gra potrafi być piękna.
A uwierzcie, że potrafi! W przeciwieństwie do nieco plastikowego Gran Turismo 7, twórcy Forzy poszli w kierunku realistycznego, bardzo subtelnego stylu. Lokacje same w sobie raczej nie wyrywają z kapci, jednak w połączeniu z nowym modelem oświetlenia i efektami pokroju rozmycia w ruchu, całość wygląda bardzo naturalnie. Na szczególną pochwałę zasługują efekty pogodowe. Kiedy pierwszy raz miałem okazję ścigać się we mgle, dosłownie zbierałem szczękę z podłogi i gwarantuję, że też będziecie.

Forza Motorsport - recenzja
Jeśli natomiast miałbym na coś pomarudzić, to padłoby na modele aut. Nie to, że są złe, ale do szczegółowości samochodów z Gran Turismo 7 trochę im brakuje. Dotyczy to w szczególności wnętrz, gdzie u Japończyków dostaniemy absolutny hiperrealizm, a tutaj… cóż, są po prostu OK. Szkoda, bo odbiera to nieco immersji.

Czy są tu jakieś dźwięki?


O oprawie dźwiękowej trudno się rozpisywać, bo jest jej tu tyle, co kot napłakał. Ścieżka dźwiękowa to w większości spokojna elektronika, która wpada jednym uchem i wypada drugim, zanim w ogóle zdąży sobie zagrzać miejsce w naszym mózgu. Co więcej, przygrywa tylko w menu. 
Podczas wyścigów i powtórek możemy za to napawać się dźwiękami silników oraz innych odgłosów towarzyszącym zmaganiom naszych stalowych bestii. Te wypadają nieźle i nie mam do nich żadnych uwag. Na pochwałę zasługuje przede wszystkim fakt, że bardzo dobrze sygnalizują, co dzieje się z naszym pojazdem oraz wokół niego, szczególnie jeśli gramy w słuchawkach.

Powrót w chwale


Nowa Forza Motorsport to świetna gra wyścigowa. Brakuje jej może charakteru bardziej rozrywkowego Forza Horizon czy arcyrywala w postaci Gran Turismo 7, ale to, co ma robić, robi rewelacyjnie. Model jazdy jest bardzo satysfakcjonujący, a grafika momentami potrafi zachwycić. No i co warto podkreślić: jest to gra, po którą sięgnąć może każdy, dzięki szerokiemu wachlarzowi ułatwień i inkluzywnemu modelowi progresji.

Forza Motorsport - recenzja
Nie należy jednak mylić tego z grą „dla każdego”. Forza Motorsport to bezkompromisowa gra wyścigowa, od której zwyczajnie można się odbić. Jeśli nie bawi Was perspektywa wielu godzin spędzonych na pokonywaniu tych samych zakrętów, by o ułamek sekundy poprawić swój poprzedni rekord, to nie ma tu w zasadzie nic więcej, co mogłoby Was na dłużej zatrzymać. A szkoda, bo ominie Was przez to kawał naprawdę dobrego kodu*.

Ocena końcowa: 8/10


Plusy:
  • Realistyczny i satysfakcjonujący model jazdy
  • Liczne ukłony pod adresem mniej zaawansowanych graczy
  • Bogaty wybór samochodów
  • Bardzo dobra grafika, szczególnie efekty pogodowe
  • Rozsądne wymagania systemowe wersji PC

Minusy:
  • Liczne błędy graficzne
  • Nieco spartańska kampania
  • Uboga warstwa audio

* Określenie „dobry kod” użyte warunkowo z nadzieją, że producent poprawi liczne błędy graficzne.

Grę do recenzji dostarczyła firma Microsoft.

reklama
321sprzedane
Kontakt z nami