Niezwykłe łaziki do zobaczenia na żywo. Takich nie ma nawet na Marsie

12.04.2023 16:07


Już wkrótce będzie można na własne oczy zobaczyć dość niecodzienny sprzęt. Chodzi tu o łazik, ale nie taki marsjański, lecz do wymagających wspinaczek górskich.
Niepełnosprawność nie zawsze wyklucza osobę z uprawiania sportu. Dowodzą tego co rusz paraolimpijczycy z osiągnięciami, które mogłyby zawstydzić niejednego w pełni sprawnego człowieka. Istnieją również osoby, które pomimo przeciwności losu podejmują się wyzwań ekstremalnych.

Łaziki z Himalayas Challenge do zobaczenia na TOGETAIR 2023


Bartosz Mrozek i Michał Woroch to niepełnosprawni podróżnicy, którzy najwidoczniej lubią sobie stawiać trudne do zrealizowania cele. Mężczyźni postanowili przejechać swoimi łazikami przystosowanymi dla niepełnosprawnych wokół himalajskiego ośmiotysięcznika Annapurny (8 091 m n.p.m.), który jest jedną z czternastu najwyższych gór świata. Chcąc zrealizować swój plan, zaprojektowali czterokołowe łaziki z napędem elektrycznym przystosowane od poruszania się w trudnym terenie.
Powstanie łazików wynikało z naszej potrzeby przemieszczania się po bardzo w wysokich górach. Elektromobilność, którą oferują te pojazdy, jest doskonałym sposobem dla osób poruszających się na wózkach inwalidzkich, aby odkrywać niedostępne miejsca. W parkach narodowych i rezerwatach przyrody, pojazdy z napędem elektrycznym stanowią jedyną opcję dla tych, którzy potrzebują wsparcia w przemieszczaniu się. Te pojazdy dały nam Wolność!

- mówi Bartosz Mrozek.
Himalajskie łaziki dwójki niepełnosprawnych podróżników mają po 10 kW mocy, czyli kilka razy więcej niż rower elektryczny. Są szerokie, żeby nie przewracały się podczas trawersowania zbocza, a przed wyprawą w trasę wokół Annapurny maszyny zostały dokładnie sprawdzone, czy zmieszczą się w wąskie miejsca i pokonają wysokie przeszkody na himalajskich trasach. Zostały też tak zaprojektowane, by były ciche i przyjazne dla przyrody. Poza tym są zasilane prądem elektrycznym. W Himalajach przez 85 % trasy baterie łazików były ładowane prądem z sieci, który pochodzi w dużej części z wodnych turbin. W mniejszych wioskach mieszkańcy dzielili się energią pochodzącą z prywatnych generatorów prądu.
Teraz niezwykłe maszyny będzie można zobaczyć na własne oczy. Wystarczy wybrać się na TOGETAIR 2023, czyli na czwartą edycję międzynarodowego szczytu klimatycznego. Odbędzie się ona w przestrzeniach Biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego w dniach 20-21.04.2023.
 
 

Więcej w serwisie www.telepolis.pl

Kod z obrazka
Komentarze (0):
reklama
player+
Kontakt z nami