18.09.2023 9:54
Aplikacja mObywatel może doczekać się nowej funkcji. Minister cyfryzacji Janusz Cieszyński zdradził jedno z kolejnych usprawnień, które pojawi się w aplikacji, gdy jego formacja wygra wybory.
Minister cyfryzacji, Janusz Cieszyński, od kilku dni publikuje na platformie X (dawniej Twitter) wpisy pod hasłem „Cyfrowe #KonkretyPiS”, które mają stanowić zapowiedź nowości, jakie wprowadzi resort cyfryzacji, gdy jego formacja wygra wybory.
Pierwsza z tych zapowiedzi wywołała trochę śmiechu – na fali przedmeczowego entuzjazmu przed rozgrywkami piłkarzy i siatkarzy, Janusz Cieszyński obiecał, że w przyszłości w mObywatelu będzie można oglądać transmisje meczów polskich reprezentacji. W dalszej perspektywie miałaby na tej podstawie powstać platforma o roboczej nazwie mTV, dająca dostęp do cyfrowych dóbr kultury.
Pomysł na przekształcenie cyfrowego portfela na dokumenty, jakim jest mObywatel, w apkę do wszystkiego, z telewizją i VoD włącznie, wywołał falę drwin. Nowsze pomysły na rozwój aplikacji wydają się już bardziej poważne.
mObywatel z nowym modułem mBiznes
W kolejnym odcinku wyborczych obietnic Janusz Cieszyński nakreślił wizję mObywatela jako pomocy dla osób prowadzących firmy. Ma to ułatwić moduł o nazwie mBiznes, dzięki któremu będzie można szybciej i łatwiej załatwić sprawy urzędowe, związane z prowadzeniem działalności, jak wniesienie opłat ZUS, uiszczenie podatków, a także uzyskanie zezwoleń i prowadzenie korespondencji z urzędami. Wszystkie te operacje użytkownik mObywatela będzie mógł wykonać zdalnie, z poziomu aplikacji, bez wizyt w urzędach.
Masz jednoosobową działalność i nie zatrudniasz pracowników? W tej samej sytuacji jest ponad milion Polaków. Właśnie dla takich osób @pisorgpl uruchomi mBiznes czyli moduł mObywatela, który pozwoli wykonać wszystkie podstawowe czynności związane z prowadzeniem takiej firmy. ZUS, podatki, zezwolenia, korespondencja z urzędami – to wszystko będzie możliwe bez wychodzenia z biura
– zapowiedział Janusz Cieszyński.
Plany na przekształcenie mObywatela z cyfrowego portfela na dokumenty w bardziej rozbudowaną aplikację transakcyjną minister Janusz Cieszyński nakreślił już kilka miesięcy temu. Przekonywał wówczas, że mObywatel pozwoli od A do Z załatwić wszystkie sprawy urzędowe, analogicznie jak system e-Pit umożliwia kilkoma kliknięciami złożyć zeznanie podatkowe.
Cyfrowe - odcinek 6:
Masz jednoosobową działalność i nie zatrudniasz pracowników? W tej samej sytuacji jest ponad milion Polaków. Właśnie dla takich osób uruchomi mBiznes czyli moduł mObywatela, który pozwoli wykonać wszystkie podstawowe czynności związane… — Janusz Cieszyński (@jciesz)
Janusz Cieszyński zapowiadał też inne zmiany w Obywatelu po wygranych wyborach. Jedną z nich jest wprowadzenie obowiązkowego logowania dwuskładnikowego do wszystkich usług rządowych, z czym ma się wiązać stopniowa migracja Polaków z SMS-ów do powiadomień push w mObywatelu.
W mObywatelu ma też powstać Centrum Powiadomień, które będzie najszybszym sposobem na uzyskanie informacji o tym, że urzędy chcę się z nami skontaktować. Wysyłać powiadomienia mogłyby wszystkie instytucje administracji, choć panel użytkownika pozwoliłby zarządzać tym, kto może, a kto nie może przekazywać informacje tą drogą.
Wśród cyfrowych konkretów PiS Janusz Cieszyński obiecał także budowę Pracowni Aktywnego Korzystania z Technologii w każdym mieście będącym siedzibą powiatu.
01.05.2023 7:13
Do 2 maja 2023 r. trzeba złożyć zeznanie podatkowe PIT. Można to zrobić przez usługę Twój e-PIT, system e-Deklaracje lub w formie papierowej – przypomina Ministerstwo Finansów. Wiceminister finansów Artur Soboń zachęca do sprawdzenia PIT-u w e-Urzędzie Skarbowym.
28.04.2023 11:04
27.04.2023 16:23
27.04.2023 15:42
W czwartek, w ostatnim przedmajówkowym dniu składania PIT-ów, doszło do awarii systemu. Trwała ona około dwóch godzin. Po godzinie 11 Ministerstwo Finansów poinformowało: "usługa Twój e-PIT jest już dostępna, problemy z jej działaniem zostały usunięte".
28.03.2023 16:46
22.03.2023 10:04
15.03.2023 12:27
03.03.2023 9:18
Firmy telekomunikacyjne zostały zobligowane do bardzo szczegółowej inwentaryzacji swoich sieci oraz dzielenia się tą wiedzą z władzami. Służyć ma do tego PIT, czyli Punkt Informacyjny ds. Telekomunikacji. Problem w tym, że – zdaniem małych i średnich telekomów – rozwiązanie to zostało źle przygotowane przez UKE i rząd.
Punkt Informacyjny ds. Telekomunikacji (PIT) to twór stworzony przez polskie władze wspólnie z Urzędem Komunikacji Elektronicznej w związku z implementacją do polskiego prawa postanowień dyrektywy Parlamentu Europejskiego z 2014 roku. Pierwsza wersja PIT, wprowadzona na podstawie ustawy z dnia 9 czerwca 2016 r. o zmianie ustawy o wspieraniu rozwoju usług i sieci telekomunikacyjnych oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2016 poz. 903), zaczęła działać w 2017 roku. Kolejnym etapem miała być aktualizacja tego rozwiązania tak, aby przedsiębiorcy telekomunikacyjni mogli składać dokładne raporty na temat swojego stanu posiadania. Chodzi między innymi o kable telekomunikacyjne i ich dokładny przebieg, a także inny sprzęt potrzebny do działania sieci. Raportować trzeba również plany inwestycyjne.
Duża dokładność to duże zagrożenie
Zmiany w PIT miały być gotowe do końca 2021 roku, jednak prace się przeciągały. Organizacje zrzeszające firmy telekomunikacyjne zwracały w międzyczasie uwagę, że tak duży zakres przekazywanych danych wymaga konsultacji. Problemem jest między innymi to, że nie ma jednolitego wzoru inwentaryzacji sieci telekomunikacyjnych. Operatorzy używają do tego różnego oprogramowania, są też trudności w przenoszeniu danych pomiędzy systemami.
Wybuch wojny w Ukrainie pokazał też inne zagrożenie. Jest nim duża dokładność inwentaryzacji sieci telekomunikacyjnych w Polsce oraz łatwy dostęp do tych danych. Jak informują przedstawiciele branży, w aktualnej sytuacji geopolitycznej publikowanie bez niezbędnych zabezpieczeń tak szczegółowych danych o infrastrukturze telekomunikacyjnej (przebieg infrastruktury telekomunikacyjnej i energetycznej, położenie jednostek strategicznych, centrów powiadamiania ratunkowego, szpitali itp.) oraz udostępnianie ich wszystkim zainteresowanym, wraz z precyzyjną lokalizacją, wpłynie na osłabienie bezpieczeństwa strategicznego państwa. Bez problemu będzie można ustalić, w jaki sposób doprowadzone są kable i radiolinie do jednostek wojskowych, komend policji, jednostek straży pożarnej. Każdy punkt adresowy, w którym jest usługa internetowa, jest powiązany z punktem elastyczności, czyli miejscem podłączenia do sieci operatora. W dobrze zaplanowanej akcji wystarczą niewielkie nakłady, żeby odciąć od komunikacji najważniejsze służby w państwie.
Z PIT-em jest chyba coÅ› nie tak
Czas naglił, a dane trzeba było zebrać. Resort cyfryzacji ogłosił 19 grudnia 2022 roku, a 28 grudnia dokument został opublikowany. Nowe regulacje weszły w życie po 3 dniach, 1 stycznia 2023 roku. Telekomy miały nadzieję, że UKE ma gotowy system i poinformuje wszystkich zainteresowanych, jak wprowadzać do niego dane. Oczekiwania były jednak zbyt daleko posunięte.
Urząd Komunikacji Elektronicznej uruchomił system 27 stycznia 2023 roku, czyli miesiąc przed planowanym zakończeniem przekazywania danych przez przedsiębiorców telekomunikacyjnych. Dopiero wtedy firmy zaczęły się dowiadywać, jak z tego wszystkiego korzystać. A największy z tym problem mają małe i średnie telekomy. Jak wskazuje Stowarzyszenie e-Południe, zapewniają one usługi telekomunikacyjne dla 25% gospodarstw domowych w Polsce, w tym odpowiadają za 40% stacjonarnego dostępu do Internetu. To również te firmy, a nie najwięksi gracze, budują najwięcej światłowodów w tym kraju.
Stowarzyszenie regularnie otrzymuje od swoich członków informacje, iż system nie działa prawidłowo, co uniemożliwia wprowadzenie danych. Kolejnymi zgłaszanymi problemami, są: niejasne definicje, które utrudniają przedsiębiorcom identyfikację elementów swojej sieci telekomunikacyjnej pod kątem ich kwalifikacji w sprawozdaniu; dostępność danych „testowych†przesłanych przez UKE z uwagi na brak spełnienia wymóg bezpieczeństwa; brak modułu do eksportu danych w systemach wykorzystywanych do paszportyzacji sieci.
– czytamy w
UKE: są webinary, więc jest dobrze
Urząd Komunikacji Elektronicznej organizował webinary dla firm telekomunikacyjnych, które miały im pomóc w obsłudze nowego Punktu Informacyjnego ds. Telekomunikacji. Jak jednak podają zainteresowani,
na webinarach przedstawiano filmy z YouTube, na których informowano m.in jak mamy zaÅ‚ożyć konta w portalu PIT (które musieliÅ›my zaÅ‚ożyć rok lub dwa lata temu), a na wiÄ™kszość pytaÅ„ nikt nie odpowiedziaÅ‚. Z czasem odpowiedzi zaczęły siÄ™ pojawiać na stronach PIT, ale byÅ‚o ich za maÅ‚o. Podczas kolejnego webinaru w zeszÅ‚ym tygodniu (sic!) pokazywano importowanie danych ze starej wersji systemu za pomocÄ… arkuszy excel. Na pytanie o dostÄ™p do arkuszy, prowadzÄ…cy odpowiedziaÅ‚, że nie dadzÄ… bo bojÄ… siÄ™ zarzutu, że przygotowali to w oprogramowaniu komercyjnym... UKE przygotowaÅ‚o też szablony do programu QGIS pozwalajÄ…cego na wyrysowanie przebiegu tras i zdefiniowanie wszystkich obiektów, ale przygotowaÅ‚ to tak źle, że nawet w sÅ‚ownikach sÄ… bÅ‚Ä™dy uniemożliwiajÄ…ce przesÅ‚anie danych do PIT...Â
A co na to urząd? Wygląda na to, że jest zadowolony ze swoich "osiągnięć".
Z operatorami jesteśmy w stałym kontakcie za pomocą webinarów, helpdesku czy poprzez izby branżowe. Po naszej stronie są wszystkie ręce na pokładzie, żeby proces inwentaryzacji udało się przeprowadzić z sukcesem. Jednocześnie chciałem poinformować, że przed weekendem z sukcesem udało się zakończyć proces inwentaryzacji ponad 100 operatorom, a ponad 700 jest w trakcie.
– powiedział Witold Tomaszewski, p.o. rzecznika prasowego UKE
Maxnet Gdynia przekonuje, że tych 100 operatorów, o których wspomniał rzecznik UKE,
to według naszej wiedzy tacy, którzy nie mają infrastruktury, lub tacy, którzy są członkami spółek (bo wtedy np. wszyscy wspólnicy składają oświadczenie o nieposiadaniu infrastruktury, oprócz jednego, który robi sprawozdanie za spółkę). Reszta od dzisiejszego rana nie jest w stanie nawet otworzyć portalu mapowego PIT, nie mówiąc już o wysyłaniu czy walidacji danych.
Â
Â
28.02.2023 13:47
Nie mogłeś od rana rozliczyć PIT-u na stronie podatki.gov.pl? Nie jesteś jedyny. Chociaż niektórzy straszyli atakiem hakerskim, to powód był inny.
Dzisiaj (28 lutego) od rana nie działała strona internetowa podatki.gov.pl, za pomocą której Polacy mogą rozliczać e-PIT. RMF FM informowało, że doszło do ataku hakerskiego na rządowy serwis. Prawda, przynajmniej według Ministerstwa Finansów, jest jednak inna.
Atak hakerski na rzÄ…dowÄ… stronÄ™?
Według RMF FM od rana dochodziło do ataków na rządową stronę. Pierwsze informacje mówiły o tym, że hakerom nie udało się ukraść żadnych informacji. Doprowadzili jedynie do przeciążenia strony, czyli przeprowadzili zwykły atak DDoS, który — prawdę mówiąc — nie jest specjalnie skomplikowany.
Ministerstwo Finansów zaprzeczyÅ‚o, że doszÅ‚o do ataku na stronÄ™ podatki.gov.pl. To prawda, że serwis od rana nie dziaÅ‚aÅ‚, ale wynikaÅ‚o to ze zwykÅ‚ej awarii, a nie dziaÅ‚alnoÅ›ci osób trzecich.Â
Przerwa w działaniu portalu podatki.gov.pl wynikała z błędu technicznego i nie była wynikiem ataku hakerskiego.
- poinformowało biuro prasowe resortu finansów.
Aktualnie strona powinna już funkcjonować prawidłowo.
Â
Â