Apple Watch 8 - czy warto? Okiem sceptyka
Apple Watch Series 8 to mój pierwszy zegarek Apple'a. Po trzech miesiącach korzystania z jednej strony przekonał mnie do siebie, a z drugiej, utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie jest sprzęt dla mnie.
Dlaczego do tej pory nie rozważałem Apple Watchy?
To efekt kombinacji 2 cech tych zegarków. Pierwszą z nich jest kompatybilność wyłącznie ze smartfonami Apple'a. Takie uwiązanie nie bardzo jest na rękę osobom, które stale testują coraz to nowsze telefony, różnych producentów. Mając zegarek Apple'a, z góry wiemy, że kolejnym telefonem będzie iPhone.
Druga sprawa to bateria. Bardzo obawiałem się, że te 18 godzin deklarowanego, realnego czasu pracy to dla mnie za mało. I pewnie było za mało, ale ostatnie generacje inteligentnych zegarków Apple'a trzymają dłużej niż te deklaracje. Jeśli o bohaterze niniejszego tekstu mowa, czyli o Apple Watch Series 8 GPS + Cellular 45 mm, ładowanie konieczne było co 1,5 doby. Nie byłem w stanie swoim niewymuszonym w jakiś skrajny sposób działaniem zejść poniżej doby, jak i pokonać 48 godzin pracy — wszystko to z Allways On Display, czyli stałym wyświetlaniem godziny.
I trzeba jasno powiedzieć, że to wciąż krótki czas. Niby można ratować się od 8. generacji szybkim ładowaniem, ale ile to razy zasypiałem z zegarkiem na ładowarce i sprzęt nie zrobił pomiarów jakości snu i tym podobnych. Czy też wychodziłem z domu bez zegarka, bo ten beztrosko zapomniałem położyć na ładowarce.
Jakkolwiek absurdalnie to brzmi, pod Apple Watcha trzeba sobie poukładać życie. Mam nawet kolegę, który korzysta z 2 zegarków Apple'a naprzemiennie — z jednego za dnia, a drugi nakłada na nadgarstek nocą.
Chcąc mieć faktycznie pewność, że ten naręczny komputerek będzie na siebie pracował przez cały dzień, albo musimy zakupić kilka ładowarek, albo mieć w głowie plan dnia i nocy z uwzględnieniem energetycznych potrzeb zegarka. Można niby kłaść zegarek na biurkowej stacji ładowania podczas pracy, ale przecież nie po to kupujemy zegarek, by nie nosić go na ręce. Można też się silić na jakieś zaawansowane opcje oszczędzania energii, ale po co nam tak zaawansowany sprzęt, jeśli zamierzamy z niego korzystać jak ze smartbanda?
Przez dwa miesiące wypracowywałem sobie ten rytm, aż do urlopu w sierpniu. Gdy okazało się, że zegarek nie jest naładowany, ruszyłem do sklepu bez niego i... poczułem ulgę. Brak myślenia o tym ładowaniu to o jeden szum informacyjny mniej w głowie. Oraz o kolejny, przy pakowaniu się na wyjazdy. Bo tutaj zapomnijcie, że zegarek wystarczy Wam na cały weekend. Bez ładowarki nie ma co się ruszać z domu.
Przede wszystkim Apple Watch doskonale współgra z innymi urządzeniami i usługami Apple'a w naszym domu. Uzależniłem się od kontroli głośności w Apple Music za pomocą koronki zegarka — i to nie tej w słuchawkach, tylko w domowym zestawie audio. Bardzo spodobał mi się szybki dostęp do aplikacji aparatu, z podglądem obrazu na zegarku i możliwością robienia zdjęć czy filmów. Często korzystałem też ze skrótu do Shazama, by szybko rozpoznać lecący w tle utwór, korzystałem z dyktafonu, który zmieniał moje notatki głosowe i wywiady w transkrypcję, jak i oczywiście z asystenta głosowego Siri, który odpowiadał na trudne pytania bez wyciągania telefonu z kieszeni, ustawiał minutnik czy przypomnienia w kalendarzu. Bardzo też doceniam możliwość stałego monitorowania głośności otoczenia, zarówno w kontekście zdrowotnym, jak i redakcyjnych testów.
Nieoceniony jest też pełny dostęp do powiadomień — nie ma tutaj cięć znanych z rozwiązań konkurencji. Można bez trudu odczytać wiadomości z dowolnej aplikacji i jednym rzutem oka ocenić, czy jest sens w tym momencie wyciągać telefon. To dużo małych oszczędności czasu, które składały się w większą całość.
Nie uprawiam aktywnie sportu, być może więc nie jestem bezpośrednim targetem dla Apple Watcha, natomiast mierzę nieustannie swoją aktywność. Kroki, dystanse, spalone kalorie, jakość i długość snu, poziom stresu, poziom temperatury ciała (można nim wyprzedzić przeziębienie), ale także saturację krwi i tętno spoczynkowe. I cała ta mozaika funkcji spotkała mnie i w Apple Watchu, po mniej lub lepiej wyposażonych propozycjach konkurencji. Marudzić mogłem właściwie tylko na analizy jakości snu, w które Google potrafi lepiej. Apple Watch dawał się też nabrać, że jadę rowerem, pomimo transportu hulajnogą elektryczną i uparcie namawiał do włączenia trybu treningowego.
Przez długi czas raziły mnie zegarki z mobilnym Androidem, które uparcie atakowały mnie tymi samymi powiadomieniami co telefon. Tutaj jest z tym zdecydowanie lepiej. Oprócz możliwości wyłączenia wszystkiego, co zbędne, sprzęt Apple'a nie dubluje bez sensu wszystkiego. Jeśli telefon jest w kieszeni, powiadomienie na zegarku owszem, pojawi się, jeśli jednak przeglądamy akurat menu iPhone'a, zegarek będzie milczał, bo przecież telefon wystarczy, by do nas dotarło wszystko to, co ma dotrzeć.
Niektóre mosty pomiędzy aplikacjami okazały się przy tym wręcz genialne. Jak np. wyświetlanie informacji o nadjeżdżającym Bolcie czy dostawie jedzenia. Kłaniam się głęboko, tak to właśnie powinno wyglądać.
Podstawowe wersje Apple Watcha mają koperty wykonane z aluminium, a tarczę zegarka pokrywa szkło Ion-X. O ile złego słowa nie mogę powiedzieć o kopercie, to zastosowane szkło wręcz prosi się o rysy. Nie pracuję fizycznie, więc to nie tak, że zabrałem Watcha 8 do pracy w kamieniołomie, ale pierwsze rysy na szkle czołowym dostrzegłem już po tygodniu. Po miesiącu pod światło dało się zauważyć wyraźne matowienie na zgięciach szkła, a do tego sporo głębszych rys. Gdybym wydał na ten zegarek 3200 zł, byłoby mi przykro, że aż tak szybko się zużywa.
Jakimś rozwiązaniem są zegarki producenta z kopertą ze stali, które dodatkowo wyposażone są w wyświetlacze ze szkła szafirowego, tam jednak próg wejścia dla męskiej koperty 45 mm to 4500 zł lub 4200 zł dla koperty 41 mm.
Pamiętać też należy, że przy jednym cyklu ładowania celowanym w 1,5 doby, nie jest to sprzęt na 10 czy choćby 5 lat pracy. Po 2-3 latach żywotność akumulatora będzie już na tyle mała, że czeka nas jego wymiana lub zakup nowego urządzenia. Koszt takiej wymiany pogwarancyjnej to około 500 zł. I dobrze, że taka opcja istnieje, ale nie da się nie zauważyć, że w przypadku rozwiązań konkurencji, które ładować trzeba co 5, 7 czy nawet 14 i więcej dni, znacznie później osiągniemy krytyczną liczbę cykli ładowania.
Wydaje mi się, że w świetle powyższego przy Apple Watchu należy się nastawiać na wyciskanie do cna jego możliwości. Albo totalnie wpisujesz się w ekosystem Apple'a, jego możliwości i ograniczenia, albo odpuść. Bo ten sprzęt nie będzie czekał przez lata aż się do niego przekonasz. Musisz go używać aktywnie tu i teraz, nastawiając się na aktualizację zegarka do nowszego modelu co jakieś 2-3 lata. Nie da się ukryć, że to drogi sport.
Napięte agendy wyjazdów, liczne spotkania przed, po i podczas targów, a do tego bieżąca praca redakcyjna. Ostatnią rzeczą, o której chciałem myśleć to rozładowujący się uparcie zegarek. W środę zabrałem ze sobą na targi IFA smartwatch Fitbit Sense 2 i odruchowo spakowałem ładowarkę... ale użyć jej musiałem dopiero we wtorek, kilka dni po targach. Nie da się ukryć, że obecnej formie Fitbit to bardziej smartband niż smartwatch — nie można na nim zainstalować praktycznie niczego. Ale płatności mobilne ma, zaawansowaną analitykę zdrowia i aktywności też, a do tego po roku od rozpoczęcia użytkowania, nadal nie ma zajechanego szkła, czym nie może pochwalić się Apple Watch po krótszym okresie.
Reasumując, wygląda na to, że swój smartwatch idealny znalazłem już rok temu. Dziękuję jednak firmie Apple za wypożyczenie Watcha Series 8 - kiedyś musiał być ten pierwszy raz. Choć bateria w nim nie jest wcale aż tak dramatyczna, jak się tego obawiałem, to wciąż bliżej mi do prostszych, ale przy tym mniej energożernych rozwiązań innych producentów.
10.09.2023 19:22
Apple Watch Series 8 to mój pierwszy zegarek Apple'a. Po trzech miesiącach korzystania z jednej strony przekonał mnie do siebie, a z drugiej, utwierdził mnie w przekonaniu, że to nie jest sprzęt dla mnie.
Dlaczego do tej pory nie rozważałem Apple Watchy?
To efekt kombinacji 2 cech tych zegarków. Pierwszą z nich jest kompatybilność wyłącznie ze smartfonami Apple'a. Takie uwiązanie nie bardzo jest na rękę osobom, które stale testują coraz to nowsze telefony, różnych producentów. Mając zegarek Apple'a, z góry wiemy, że kolejnym telefonem będzie iPhone.
Druga sprawa to bateria. Bardzo obawiałem się, że te 18 godzin deklarowanego, realnego czasu pracy to dla mnie za mało. I pewnie było za mało, ale ostatnie generacje inteligentnych zegarków Apple'a trzymają dłużej niż te deklaracje. Jeśli o bohaterze niniejszego tekstu mowa, czyli o Apple Watch Series 8 GPS + Cellular 45 mm, ładowanie konieczne było co 1,5 doby. Nie byłem w stanie swoim niewymuszonym w jakiś skrajny sposób działaniem zejść poniżej doby, jak i pokonać 48 godzin pracy — wszystko to z Allways On Display, czyli stałym wyświetlaniem godziny.
I trzeba jasno powiedzieć, że to wciąż krótki czas. Niby można ratować się od 8. generacji szybkim ładowaniem, ale ile to razy zasypiałem z zegarkiem na ładowarce i sprzęt nie zrobił pomiarów jakości snu i tym podobnych. Czy też wychodziłem z domu bez zegarka, bo ten beztrosko zapomniałem położyć na ładowarce.
Apple Watch to sprzęt dla ludzi zdyscyplinowanych
Jakkolwiek absurdalnie to brzmi, pod Apple Watcha trzeba sobie poukładać życie. Mam nawet kolegę, który korzysta z 2 zegarków Apple'a naprzemiennie — z jednego za dnia, a drugi nakłada na nadgarstek nocą.
Chcąc mieć faktycznie pewność, że ten naręczny komputerek będzie na siebie pracował przez cały dzień, albo musimy zakupić kilka ładowarek, albo mieć w głowie plan dnia i nocy z uwzględnieniem energetycznych potrzeb zegarka. Można niby kłaść zegarek na biurkowej stacji ładowania podczas pracy, ale przecież nie po to kupujemy zegarek, by nie nosić go na ręce. Można też się silić na jakieś zaawansowane opcje oszczędzania energii, ale po co nam tak zaawansowany sprzęt, jeśli zamierzamy z niego korzystać jak ze smartbanda?
Przez dwa miesiące wypracowywałem sobie ten rytm, aż do urlopu w sierpniu. Gdy okazało się, że zegarek nie jest naładowany, ruszyłem do sklepu bez niego i... poczułem ulgę. Brak myślenia o tym ładowaniu to o jeden szum informacyjny mniej w głowie. Oraz o kolejny, przy pakowaniu się na wyjazdy. Bo tutaj zapomnijcie, że zegarek wystarczy Wam na cały weekend. Bez ładowarki nie ma co się ruszać z domu.
Żeby jednak nie było, doceniłem też wiele rzeczy
Przede wszystkim Apple Watch doskonale współgra z innymi urządzeniami i usługami Apple'a w naszym domu. Uzależniłem się od kontroli głośności w Apple Music za pomocą koronki zegarka — i to nie tej w słuchawkach, tylko w domowym zestawie audio. Bardzo spodobał mi się szybki dostęp do aplikacji aparatu, z podglądem obrazu na zegarku i możliwością robienia zdjęć czy filmów. Często korzystałem też ze skrótu do Shazama, by szybko rozpoznać lecący w tle utwór, korzystałem z dyktafonu, który zmieniał moje notatki głosowe i wywiady w transkrypcję, jak i oczywiście z asystenta głosowego Siri, który odpowiadał na trudne pytania bez wyciągania telefonu z kieszeni, ustawiał minutnik czy przypomnienia w kalendarzu. Bardzo też doceniam możliwość stałego monitorowania głośności otoczenia, zarówno w kontekście zdrowotnym, jak i redakcyjnych testów.
Nieoceniony jest też pełny dostęp do powiadomień — nie ma tutaj cięć znanych z rozwiązań konkurencji. Można bez trudu odczytać wiadomości z dowolnej aplikacji i jednym rzutem oka ocenić, czy jest sens w tym momencie wyciągać telefon. To dużo małych oszczędności czasu, które składały się w większą całość.
Nie uprawiam aktywnie sportu, być może więc nie jestem bezpośrednim targetem dla Apple Watcha, natomiast mierzę nieustannie swoją aktywność. Kroki, dystanse, spalone kalorie, jakość i długość snu, poziom stresu, poziom temperatury ciała (można nim wyprzedzić przeziębienie), ale także saturację krwi i tętno spoczynkowe. I cała ta mozaika funkcji spotkała mnie i w Apple Watchu, po mniej lub lepiej wyposażonych propozycjach konkurencji. Marudzić mogłem właściwie tylko na analizy jakości snu, w które Google potrafi lepiej. Apple Watch dawał się też nabrać, że jadę rowerem, pomimo transportu hulajnogą elektryczną i uparcie namawiał do włączenia trybu treningowego.
Powiadomienia w telefonie to i tak za dużo?
Przez długi czas raziły mnie zegarki z mobilnym Androidem, które uparcie atakowały mnie tymi samymi powiadomieniami co telefon. Tutaj jest z tym zdecydowanie lepiej. Oprócz możliwości wyłączenia wszystkiego, co zbędne, sprzęt Apple'a nie dubluje bez sensu wszystkiego. Jeśli telefon jest w kieszeni, powiadomienie na zegarku owszem, pojawi się, jeśli jednak przeglądamy akurat menu iPhone'a, zegarek będzie milczał, bo przecież telefon wystarczy, by do nas dotarło wszystko to, co ma dotrzeć.
Niektóre mosty pomiędzy aplikacjami okazały się przy tym wręcz genialne. Jak np. wyświetlanie informacji o nadjeżdżającym Bolcie czy dostawie jedzenia. Kłaniam się głęboko, tak to właśnie powinno wyglądać.
Trwałość? Poniżej oczekiwań
Podstawowe wersje Apple Watcha mają koperty wykonane z aluminium, a tarczę zegarka pokrywa szkło Ion-X. O ile złego słowa nie mogę powiedzieć o kopercie, to zastosowane szkło wręcz prosi się o rysy. Nie pracuję fizycznie, więc to nie tak, że zabrałem Watcha 8 do pracy w kamieniołomie, ale pierwsze rysy na szkle czołowym dostrzegłem już po tygodniu. Po miesiącu pod światło dało się zauważyć wyraźne matowienie na zgięciach szkła, a do tego sporo głębszych rys. Gdybym wydał na ten zegarek 3200 zł, byłoby mi przykro, że aż tak szybko się zużywa.
Jakimś rozwiązaniem są zegarki producenta z kopertą ze stali, które dodatkowo wyposażone są w wyświetlacze ze szkła szafirowego, tam jednak próg wejścia dla męskiej koperty 45 mm to 4500 zł lub 4200 zł dla koperty 41 mm.
Pamiętać też należy, że przy jednym cyklu ładowania celowanym w 1,5 doby, nie jest to sprzęt na 10 czy choćby 5 lat pracy. Po 2-3 latach żywotność akumulatora będzie już na tyle mała, że czeka nas jego wymiana lub zakup nowego urządzenia. Koszt takiej wymiany pogwarancyjnej to około 500 zł. I dobrze, że taka opcja istnieje, ale nie da się nie zauważyć, że w przypadku rozwiązań konkurencji, które ładować trzeba co 5, 7 czy nawet 14 i więcej dni, znacznie później osiągniemy krytyczną liczbę cykli ładowania.
Wydaje mi się, że w świetle powyższego przy Apple Watchu należy się nastawiać na wyciskanie do cna jego możliwości. Albo totalnie wpisujesz się w ekosystem Apple'a, jego możliwości i ograniczenia, albo odpuść. Bo ten sprzęt nie będzie czekał przez lata aż się do niego przekonasz. Musisz go używać aktywnie tu i teraz, nastawiając się na aktualizację zegarka do nowszego modelu co jakieś 2-3 lata. Nie da się ukryć, że to drogi sport.
Urlop minął, a na targi IFA w Barcelonie zabrałem...
Napięte agendy wyjazdów, liczne spotkania przed, po i podczas targów, a do tego bieżąca praca redakcyjna. Ostatnią rzeczą, o której chciałem myśleć to rozładowujący się uparcie zegarek. W środę zabrałem ze sobą na targi IFA smartwatch Fitbit Sense 2 i odruchowo spakowałem ładowarkę... ale użyć jej musiałem dopiero we wtorek, kilka dni po targach. Nie da się ukryć, że obecnej formie Fitbit to bardziej smartband niż smartwatch — nie można na nim zainstalować praktycznie niczego. Ale płatności mobilne ma, zaawansowaną analitykę zdrowia i aktywności też, a do tego po roku od rozpoczęcia użytkowania, nadal nie ma zajechanego szkła, czym nie może pochwalić się Apple Watch po krótszym okresie.
Reasumując, wygląda na to, że swój smartwatch idealny znalazłem już rok temu. Dziękuję jednak firmie Apple za wypożyczenie Watcha Series 8 - kiedyś musiał być ten pierwszy raz. Choć bateria w nim nie jest wcale aż tak dramatyczna, jak się tego obawiałem, to wciąż bliżej mi do prostszych, ale przy tym mniej energożernych rozwiązań innych producentów.
Źródło:
www.telepolis.pl
Zachary Levi ostro o Hollywood. Aktor wspiera strajkujących
Zachary Levi nie gryzie się w język. Gwiazdor "Shazama!" pojawił się na konwencie Chicago Fan Expo, podczas którego skrytykował politykę hollywoodzkich wytwórni oraz odniósł się trwającego strajku aktorów i scenarzystów.
14.08.2023 18:32
Zachary Levi nie gryzie się w język. Gwiazdor "Shazama!" pojawił się na konwencie Chicago Fan Expo, podczas którego skrytykował politykę hollywoodzkich wytwórni oraz odniósł się trwającego strajku aktorów i scenarzystów.
Hollywood wypuszcza "śmieciowe" treści? Tak twierdzi gwiazda Shazama
14.08.2023 10:44
Zachary Levi, odtwórca Shazama, ostro krytykuje przemysł filmowy w Hollywood. Aktor twierdzi, że specjalnie wypuszcza "śmieciowe" treści. nie boi się głośno wyrażać swojej opinii, nawet jeśli chodzi o przemysł, w którym sam pracuje. Podczas wydarzenia dla fanów w Chicago, odtwórca stwierdził, że spora część treści wypuszczanych przez Hollywood nadaje się do kosza. Zachary Levi o hollywoodzkim przemyśle filmowym Oto, co powiedział aktor...
Tagi: Shazam
Źródło:
naekranie.pl
"Większość filmów to syf". Gwiazda "Shazam!" ostro o Hollywood
14.08.2023 9:52
Zachary Levi kontratakuje! Gwiazdor filmu "Shazam! Gniew bogów" pojawił się na jednym z fanowskich konwentów Chicago Fan Expo i w ramach wsparcia dla strajków WGA i SAG-AFTRA dosadnie skrytykował hollywoodzkich producentów. Zachary Levi kontra Hollywood W rozmowie z fanami aktor mówił: Osobiście uważam, że większość tego, co opuszcza hollywoodzkie studia to straszny syf. Oni po prostu
Blue Beetle - pierwsze opinie w sieci. DC jednak ma dobry film?
12.08.2023 10:20
Blue Beetle to nowy film oparty na komiksach DC. Po klapach Black Adama, Flasha i Shazama 2 czas na nowego superbohatera. to nowy film oparty na komiksach DC i - jak oficjalnie ogłoszono - pierwszy nowy superbohater nadchodzącego uniwersum DCU. Dziennikarze nie kryją zaskoczenia, że film okazał się lepszą rozrywką niż oczekiwali. Przede wszystkim chwalą to, że fundamentem historii jest rodzina, a nie stawka, w której ktoś musi...
Źródło:
naekranie.pl
Shazam ma nową funkcję. Będzie działać z TikTokiem i YouTube
08.07.2023 13:10
Shazam to jedna z najpopularniejszych aplikacji do rozpoznawania muzyki. Niedawno otrzymała ona nową funkcję, dzięki której użytkownicy takich serwisów jak TikTok czy YouTube na urządzeniach z systemem iOS będą zadowoleni.
Shazam wchodzi na YouTube, Instagram i TikTok. Nazwa piosenki od ręki
Aplikacja Shazam była rewolucją przed laty, ale odkąd przejął ją Apple za 400 mln dolarów w 2018 roku, bardziej egzystowała niż się rozwijała. Nadszedł jednak czas na zmiany — od teraz Shazam usłyszy też YouTube'a, Instagrama i TikToka bez konieczności używania dodatkowego telefonu.
O Shazamie słyszał już chyba każdy, kto choć trochę rozwija się muzycznie czy przynajmniej lubi wiedzieć, czego tak właściwie słucha. Aplikacja nagrywa kilka sekund lecącego np. w radio utworu i kilka sekund później podaje nazwę wykonawcy i utworu czy nawet potrafi wyeksportować nasze wyszukiwania do Spotify. Ba, da się nawet włączyć tryb karaoke i mieć w czasie rzeczywistym napisy z tekstem lecącej właśnie piosenki.
Z racji Apple w charakterze właściciela aplikacji, integracja z Apple Music jest nawet większa, Shazam błyskawicznie zaprowadzi nas do odpowiedniego utworu w bazie czy pozwoli na dodanie go do ulubionych.
Najnowsza aktualizacja Shazama przynosi użytkownikom iPhone'ów dostÄ™p do odtwarzanej muzyki w innych aplikacjach. W skrócie Shazam nie bÄ™dzie musiaÅ‚ używać mikrofonu telefonu — odpowiednie próbki pobierze bezpoÅ›rednio np. z YouTube'a. Wystarczy wiÄ™c jeden telefon, by zorientować siÄ™, z jakim utworem mamy do czynienia.Â
Oznacza to, że Apple zrobił dla swojej aplikacji wyjątek, podczas gdy nadal uparcie blokuje wszelkie podobne narzędzia innych dostawców, służące np. do nagrywania rozmów telefonicznych. Co warto dodać na koniec, funkcja nasłuchiwania w innych aplikacjach jest też dostępna , ale wymaga uzyskania dodatkowej zgody od użytkownika.
Â
08.07.2023 10:01
Aplikacja Shazam była rewolucją przed laty, ale odkąd przejął ją Apple za 400 mln dolarów w 2018 roku, bardziej egzystowała niż się rozwijała. Nadszedł jednak czas na zmiany — od teraz Shazam usłyszy też YouTube'a, Instagrama i TikToka bez konieczności używania dodatkowego telefonu.
Shazam to najlepsza aplikacja do rozpoznawania muzyki
O Shazamie słyszał już chyba każdy, kto choć trochę rozwija się muzycznie czy przynajmniej lubi wiedzieć, czego tak właściwie słucha. Aplikacja nagrywa kilka sekund lecącego np. w radio utworu i kilka sekund później podaje nazwę wykonawcy i utworu czy nawet potrafi wyeksportować nasze wyszukiwania do Spotify. Ba, da się nawet włączyć tryb karaoke i mieć w czasie rzeczywistym napisy z tekstem lecącej właśnie piosenki.
Z racji Apple w charakterze właściciela aplikacji, integracja z Apple Music jest nawet większa, Shazam błyskawicznie zaprowadzi nas do odpowiedniego utworu w bazie czy pozwoli na dodanie go do ulubionych.
iOS wreszcie wpuści Shazama do innych aplikacji
Najnowsza aktualizacja Shazama przynosi użytkownikom iPhone'ów dostÄ™p do odtwarzanej muzyki w innych aplikacjach. W skrócie Shazam nie bÄ™dzie musiaÅ‚ używać mikrofonu telefonu — odpowiednie próbki pobierze bezpoÅ›rednio np. z YouTube'a. Wystarczy wiÄ™c jeden telefon, by zorientować siÄ™, z jakim utworem mamy do czynienia.Â
Oznacza to, że Apple zrobił dla swojej aplikacji wyjątek, podczas gdy nadal uparcie blokuje wszelkie podobne narzędzia innych dostawców, służące np. do nagrywania rozmów telefonicznych. Co warto dodać na koniec, funkcja nasłuchiwania w innych aplikacjach jest też dostępna , ale wymaga uzyskania dodatkowej zgody od użytkownika.
Â
Kinowe premiery w Multikinie! Przygotowano kilka filmów
17.03.2023 11:20
Już w ten weekend bÄ™dzie można obejrzeć kilka nowych filmów w Multikinie. WÅ›ród nich znajdÄ… siÄ™ dwa thrillery. Od 17 marca 2023 roku w kinach sieci Multikino bÄ™dzie można zobaczyć premierowo: najnowszy film DC „Shazam! Gniew bogówâ€, thriller sci-fic „65†[…]
Rema i Selena Gomez- Calm Down
Po niesamowitym sukcesie debiutanckiego albumu „Rave & Rosesâ€, pionier Afrorave’u, Rema, wydaje nowÄ… wersjÄ™ utworu „Calm Down†z udziaÅ‚em Seleny Gomez. „Rave & Roses†osiÄ…gnÄ…Å‚ 1. miejsce w ponad szesnastu krajach, znalazÅ‚ siÄ™ w pierwszej dziesiÄ…tce listy Billboardu World Music, w pierwszej dziesiÄ…tce list Apple Music i Shazam w tygodniu od premiery, a także staÅ‚ … ochodzi z serwisu . Wszelkie treÅ›ci zamieszczone na tej stronie internetowej (teksty, zdjÄ™cia itp.) podlegajÄ… ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Bez zgody autora zabronione jest m.in. powielanie treÅ›ci, ich kopiowanie, przedruk, przechowywanie i przetwarzanie z zastosowaniem jakichkolwiek Å›rodków elektronicznych, zarówno w caÅ‚oÅ›ci, jak i w części. Zabronione jest dalsze rozpowszechnianie, o którym mowa w art. 25 ust. 1 pkt b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
27.12.2022 6:30
Po niesamowitym sukcesie debiutanckiego albumu „Rave & Rosesâ€, pionier Afrorave’u, Rema, wydaje nowÄ… wersjÄ™ utworu „Calm Down†z udziaÅ‚em Seleny Gomez. „Rave & Roses†osiÄ…gnÄ…Å‚ 1. miejsce w ponad szesnastu krajach, znalazÅ‚ siÄ™ w pierwszej dziesiÄ…tce listy Billboardu World Music, w pierwszej dziesiÄ…tce list Apple Music i Shazam w tygodniu od premiery, a także staÅ‚ … ochodzi z serwisu . Wszelkie treÅ›ci zamieszczone na tej stronie internetowej (teksty, zdjÄ™cia itp.) podlegajÄ… ochronie prawnej na podstawie przepisów ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych (tekst jednolity z 2006 r., Dz.U. nr 90, poz. 631 z późn. zm.). Bez zgody autora zabronione jest m.in. powielanie treÅ›ci, ich kopiowanie, przedruk, przechowywanie i przetwarzanie z zastosowaniem jakichkolwiek Å›rodków elektronicznych, zarówno w caÅ‚oÅ›ci, jak i w części. Zabronione jest dalsze rozpowszechnianie, o którym mowa w art. 25 ust. 1 pkt b ustawy z dnia 4 lutego 1994 r. o prawie autorskim i prawach pokrewnych.
Źródło:
www.wzielonej.pl
Telewizja Orange odkodowała kanały i obniża ceny filmów VOD
Orange rusza z nowymi promocjami telewizyjnymi i filmowymi. Do połowy stycznia klienci będą mogli oglądać 7 kanałów za darmo, operator obniża też ceny 30 filmów w usłudze Orange VOD.
Od 12 grudnia do 16 stycznia klienci Telewizji Orange w technologii kablowej mogÄ… oglÄ…dać, bez dodatkowych opÅ‚at, najlepsze filmy i seriale na odkodowanych kanaÅ‚ach TV.Â
Klienci Pakietu Optymalnego i Orange Love Standard zyskajÄ… bezpÅ‚atny dostÄ™p do siedmiu popularnych kanałów TV o tematyce filmowo-serialowej, tj.: 5 odkodowanych kanałów z pakietu FilmBox oraz 2 odkodowanych kanałów TV z pakietu Komfortowego.Â
KanaÅ‚y odkodowane przez Orange na Å›wiÄ™ta i nowy rok to:Â
W ofercie Å›wiÄ…tecznej znalazÅ‚y siÄ™ też propozycje dla fanów najwiÄ™kszych kinowych przebojów ostatnich lat. Od 12 grudnia do 16 stycznia w Orange VOD na dekoderach Telewizji Orange oraz w aplikacji Orange TV Go bÄ™dzie można obejrzeć 30 filmów w niższych cenach.Â
Wśród tańszych propozycji Orange wymienia:
Â
Â
12.12.2022 13:03
Orange rusza z nowymi promocjami telewizyjnymi i filmowymi. Do połowy stycznia klienci będą mogli oglądać 7 kanałów za darmo, operator obniża też ceny 30 filmów w usłudze Orange VOD.
Od 12 grudnia do 16 stycznia klienci Telewizji Orange w technologii kablowej mogÄ… oglÄ…dać, bez dodatkowych opÅ‚at, najlepsze filmy i seriale na odkodowanych kanaÅ‚ach TV.Â
Klienci Pakietu Optymalnego i Orange Love Standard zyskajÄ… bezpÅ‚atny dostÄ™p do siedmiu popularnych kanałów TV o tematyce filmowo-serialowej, tj.: 5 odkodowanych kanałów z pakietu FilmBox oraz 2 odkodowanych kanałów TV z pakietu Komfortowego.Â
KanaÅ‚y odkodowane przez Orange na Å›wiÄ™ta i nowy rok to:Â
- FilmBox Extra HD (numer 88 na dekoderze),Â
- FilmBox Premium HD (nr 289),Â
- FilmBox Family (nr 290),Â
- FilmBox Action (nr 291),Â
- FilmBox Arthouse (nr 293),Â
- Epic Drama HD (nr 246),Â
- DIZI HD (nr 251).
W ofercie Å›wiÄ…tecznej znalazÅ‚y siÄ™ też propozycje dla fanów najwiÄ™kszych kinowych przebojów ostatnich lat. Od 12 grudnia do 16 stycznia w Orange VOD na dekoderach Telewizji Orange oraz w aplikacji Orange TV Go bÄ™dzie można obejrzeć 30 filmów w niższych cenach.Â
Wśród tańszych propozycji Orange wymienia:
-  „Clifford. Wielki czerwony pies†– peÅ‚na barw, uÅ›miechu i przygód opowieść o gigantycznym czworonogu, znanym z popularnych seriali animowanych.Â
- „Liga potworów†– przebojowa bajka o Å›wiecie, w którym najwiÄ™kszymi gwiazdami wrestlingu sÄ… wszelkiej maÅ›ci potwory.Â
- „Wiki i jej Sekret†– familijna produkcja o niezwykÅ‚ej przyjaźni dziewczynki i maÅ‚ego wilka.Â
- „Scooby-Doo!†– zwariowana animacja o dzieciÅ„stwie najsÅ‚ynniejszego psa na Å›wiecie i poczÄ…tkach jego przyjaźni z KudÅ‚atym.Â
- „Angry Birds Film 2†– druga część historii o najbardziej kolorowych i najbardziej wkurzonych ptakach w historii kina.Â
- „Shazam!†– peÅ‚en akcji i humoru hit o bardzo nietypowym superbohaterze z uniwersum DC Comics. Â
- „Ojciec†– nagrodzona dwoma Oscarami, poruszajÄ…ca produkcja z wybitnymi rolami Olivii Colman oraz Anthony’ego Hopkinsa.Â
- „Downton Abbey: Nowa epoka†– najnowsza odsÅ‚ona historii o rodzinie Crawley’ów i ich sÅ‚użbie, bohaterach bijÄ…cego rekordy popularnoÅ›ci serialu „Downton Abbeyâ€.
Â
Â