Od 23 września obowiązują nowe przepisy, według których część bankomatów w Polsce musi mieć nowe zabezpieczenia. Co, gdy otrzymamy pofarbowaną gotówkę?
Dokładnie 23 września w życie weszły nowe przepisy. Rozporządzenie Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji w sprawie ochrony gotówki wymaga, aby  (intelligent banknote neutralisation system). To oznacza, że potencjalnie możemy otrzymać gotówkę pofarbowaną specjalną kartą. Co zrobić w takiej sytuacji?

Farbowana gotówka z bankomatu

IBNS to nowoczesny system, który ma za zadanie chronić gotówkę w przypadku wykrycia próby kradzieży. Jeśli zostanie ona wykryta, to zabezpieczenia mogą zafarbować gotówkę specjalną i przede wszystkim trudną do usunięcia farbą, aby pieniądze stały się dla złodziei bezużyteczne.
Jednak część ekspertów ostrzegała, że mechanizm jest bardzo czuły i może dojść do pomyłki. Co w sytuacji, gdy farbowana gotówka trafi w ręce klienta, który wykonał zwykłej wypłaty?
W takiej sytuacji możliwość jest tylko jedna. Po pierwsze, takimi pieniędzmi nie możemy płacić. Nie zostaną one przyjęte w żadnym sklepie, a przynajmniej nie powinno tak się stać. Co więcej, sprzedawca ma obowiązek wezwać policję.
Po drugie, usterkę powinniśmy zgłosić do danego banku lub firmy, która odpowiada za obsługę danego bankomatu. Po trzecie, powinniśmy domagać się wymiany banknotów. Można tego dokonać w jednym z lokalnych oddziałów NBP. W takiej sytuacji prawdopodobnie nie obejdzie się bez dowodu wypłaty.
 

Transfery z Polski od pracujących imigrantów w II kw. 2023 roku wyniosły 7,2 mld zł, o 0,9 mld zł więcej niż w analogicznym okresie 2022 roku - podał NBP w bilansie płatniczym za I kw. Na Ukrainę trafiło 62,0 proc. całości transferów.

Transfery do Polski od emigrantów w II kwartale 2023 roku wyniosły 4,9 mld zł wobec 4,7 mld zł w analogicznym kwartale 2022 roku - podał NBP w pełnym bilansie płatniczym za II kwartał.

"To jest groteska. Prezes NBP pomija znaczące fakty - mamy ciągle inflację znacząco wyższą niż w strefie euro, a jeszcze w 2020 roku mieliśmy trochę niższą. Nie da się wytłumaczyć tej niekorzystnej zmiany dla polski czynnikami zewnętrznymi. Główna przyczyna to rozrzutny budżet, czyli wzrost wydatków bez pokrycia oraz zła polityka pieniężna NBP, zaniżone stopy procentowe" – mówił prof. Leszek Balcerowicz, ekonomista, były minister finansów, który był gościem Krzysztofa Ziemca w RMF FM.

"Inflacja na koniec roku wyniesie między 6 a 7 proc." - ocenił na konferencji prezes NBP Adam Glapiński. Dodał, że około połowy 2024 r. roku spadnie ona do 5 proc.

Rada Polityki Pieniężnej, po posiedzeniu w dniach 3-4 października 2023 r., postanowiła obniżyć stopy procentowe NBP o 0,25 pkt. proc. Zatem od 5 października br. stopa referencyjna wynosi 5,75%. Przypomnijmy, że poprzednia zmiana stóp nastąpiła po posiedzeniu w dniach 5-6 września 2023 r., kiedy to RPP podjęła decyzję o obniżeniu stopy referencyjnej NBP o 0,75 pkt. proc., tj. do poziomu 6%. W związku ze zmianą stóp procentowych NBP od 5 października 2023 r. zmieniają się również stawki odsetek ustawowych wynikających z Kodeksu cywilnego. Natomiast odsetki za opóźnienie określone w ustawie o przeciwdziałaniu nadmiernym opóźnieniom w transakcjach handlowych zmieniły się 1 lipca 2023 r.

- Inflacja spada gwałtownie, szybko. W ostatnich miesiącach spadła o ponad połowę - powiedział na konferencji szef NBP Adam Glapiński, powołując się na dane GUS i Eurostatu. Spadek poziomu wzrostu cen z 18,4 proc. w lutym do 8,2 proc. we wrześniu nazwał niespotykanie szybkim.

"To działanie na rympał" - tak prof. Marian Noga, ekonomista, były członek Rady Polityki Pieniężnej, ocenia w Radiu RMF24 decyzję RPP o kolejnej obniżce stóp procentowych. W środę Rada Polityki Pieniężnej ogłosiła, że obniża stopy procentowe NBP o 25 pkt. bazowych. Tym samym główna stopa NBP, referencyjna, wynosić będzie od czwartku 5,75 proc.