Latem wielu piłkarzy skusiło się na astronomiczne oferty klubów z Arabii Saudyjskiej. Rodri z Manchesteru City kategorycznie odrzucił możliwość pójścia w podobnym kierunku.

Ostatnie dni przyniosły ze sobą zaskakującą wiadomość o planach transferowych FC Barcelona, która - wedle doniesień - chce sprowadzić argentyńskiego snajpera Manchesteru City - Juliana Alvareza. Katalońscy dziennikarze przeanalizowali tę wiadomość... uderzając przy okazji w kapitana reprezentacji Polski - Roberta Lewandowskiego. Ogłosili, że Barcelona cierpi na uzależnieniu od Polaka i wieszczą jego koniec w barwach mistrza Hiszpanii.

Newcastle United konsekwentnie wzmacnia się w kontekście ponownej rywalizacji o czołowe miejsca w Premier League. Angielski zespół zamierza podebrać piłkarza swojemu ligowemu rywalowi.

FC Barcelona cały czas rozgląda się za napastnikiem, który byłby konkurentem, a docelowo następcą Roberta Lewandowskiego. Okazuje się, że Katalończykom wpadł w oko piłkarz Manchesteru City.

Latem Jude Bellingham mógł wybierać, do którego klubu trafi. Chciało go wiele ekip, a ostatecznie Anglik zdecydował się na przenosiny do Realu Madryt. Jednak w Manchesterze City do samego końca wierzyli, że przekonają piłkarza do swoich racji.

Toni Kroos jest jedną z nowożytnych legend Realu Madryt. Niemiecki pomocnik występuje w tym klubie od 2014 roku i niewykluczone, że zakończy w nim karierę. Choć możliwe jest, że ktoś skusi go na ostatni transfer.