Wiadomości z tagiem LinkedIn  RSS
Gigant technologiczny zwalnia ludzi. Blisko 700 osób na bruk

18.10.2023 12:15

Microsoft zwalnia pracowników. Pracownicy, którzy odpowiadają za działanie serwisu społecznościowego LinkedIn, należącego do Microsoftu, będą musieli pożegnać się z pracą. Łącznie zwolnionych zostanie blisko 700 osób.

Źródło: www.benchmark.pl

Kolejne zwolnienia grupowe w LinkedIn. Pracę stracą setki osób

17.10.2023 16:22


Należący co Microsoftu serwis społecznościowy LinkedIn zapowiedział przeprowadzenie zwolnień grupowych. Te mają objąć blisko 670 pracowników. To druga w tym roku redukcja etatów, jaka obejmie osoby zatrudnione przez popularną platformę.

Źródło: biznes.interia.pl

Paczki z AliExpress w paczkomatach InPost. Kolejny kraj zyskuje

03.10.2023 12:28

paczkomat inpost
InPost ma potężnego partnera: AliExpress. Współpraca układa się doskonale i właśnie została poszerzona.
Odbieranie paczek w paczkomatach InPost jest szalenie wygodne, a przy okazji także ekologiczne. Automaty paczkowe pokochali nie tylko Polacy, o czym świadczy skuteczna ekspansja InPostu w Europie i poza nią. Nawet gigant sprzedaży międzynarodowej – AliExpress – nie przechodzi obok nich obojętnie.

InPost i AliExpress razem w Hiszpanii


Od 2019 roku w swoich ulubionych paczkomatach. Tę możliwość zyskają niebawem także Hiszpanie. Powiadomił o tym właśnie Rafał Brzoska na swoim profilu na LinkedIn. 
Wpis Rafała Brzoski na LinkedIn
Rozszerzenie współpracy z AliExpress na kolejny kraj to ważny krok dla rozwoju grupy InPost, ale przede wszystkim świetne ułatwienie życia dla mieszkających w Hiszpanii. Kupujący na chińskiej platformie zyskali możliwość odbioru swoich zakupów w 6 tysiącach automatów Paczkomat InPost i punktów PUDO <(em>pick up drop off, czyli punkty z ludzką obsługą).
Brzoska podkreśla, że dzięki temu InPost przykłada się do budowy zrównoważonej sieci handlu elektronicznego. Kurierzy przejadą mniej kilometrów, co przekłada się na mniejsze zużycie energii (elektrycznej lub z paliwa), mniejszą emisję gazów cieplarnianych i mniej ruchu na drogach miast. Klienci zaś zyskują wolność wyboru – nie muszą już siedzieć w domu cały dzień w obawie, że miną się z kurierem. Przesyłki można odbierać na własnych warunkach, o dogodnej porze, często przy okazji załatwiania innych spraw.

Źródło: www.telepolis.pl

Jak skutecznie bronić się przed cyberprzestępcami na social mediach

19.09.2023 15:55

Cyberprzestępcy mogą na wiele sposobów wykorzystywać platformy mediów społecznościowych, takie jak X, Facebook i LinkedIn, aby oszukać niczego niepodejrzewających użytkowników. Oszuści stosują różne schematy w celu kradzieży pieniędzy i wrażliwych danych, niezależnie od tego, czy dotyczą one rynku mediów społecznościowych, ofert pracy, reklam czy wniosków charytatywnych.

Źródło: di.com.pl

HMD Global chce produkować telefony pod marką HMD

12.09.2023 9:24


HMD Global chce produkować telefony pod marką HMD
HMD Global od 6 lat zajmuje się wprowadzaniem na rynek smartfonów i telefonów marki Nokia. Teraz fińska firma chce ruszyć na podbój mobilnego świata z produktami własnej marki HMD.
Jean-Francois Baril, współzałożyciel i szef firmy HMD Global, ogłosił na swoim profilu na LinkedIn znaczący kamień milowy w ewolucji HMD. Ma nim być własna marka HMD oraz nowe portfolio urządzeń, które będą z niej korzystać. Telefony HMD i Nokia będą współistnieć ze sobą, a klienci mogą się spodziewać współpracy z ekscytującymi psartnerami. 
 
 
To była wspaniała podróż jako "HMD - dom telefonów Nokia" - ekskluzywna pozycja, którą zajmowaliśmy przez ostatnie sześć lat. Teraz jesteśmy najszybciej rozwijającym się producentem smartfonów 5G z roku na rok, liderem w zakresie zrównoważonego rozwoju dzięki naszym naprawialnym urządzeniom i najlepszym wyborem do przeprowadzenia cyfrowego detoksu. Teraz jesteśmy gotowi na kolejny krok w naszej podróży - samodzielne wejście na rynek jako siła do stworzenia nowego świata telekomunikacji skoncentrowanego na potrzebach konsumentów. 

– napisał Jean-Francois Baril, CEO HMD Global
HMD Global szczyci się tym, że jest jedną z największych firm produkujących smartfony w Europie i wkrótce zacznie dostarczać konsumentom na całym świecie wysokiej jakości, niedrogie urządzenia mobilne. Niestety, dyrektor generalny fińskiej firmy nie ujawnił żadnych szczegółów, w tym harmonogramu wprowadzania na rynek produktów pod marką HMD. Wkrótce jednak powinniśmy się dowiedzieć więcej na ten temat.
 
 

Źródło: www.telepolis.pl

Chiński szpieg stworzył sieć fałszywych profili na LinkedIn. Tak próbuje wyciągać informacje

23.08.2023 20:17


Pojedynczy chiński szpieg stworzył na LinkedIn potężną sieć fałszywych profili, firm i kontaktów, poprzez którą próbuje wyciągać informacje od tysięcy brytyjskich urzędników, osób zajmujących się bezpieczeństwem i naukowców - ujawnił w środę dziennik "The Times".

Źródło: www.rmf24.pl

W. Brytania: "The Times": chiński szpieg stworzył na LinkedIn potężną sieć do wykradania tajemnic

23.08.2023 19:53

Pojedynczy chiński szpieg stworzył na LinkedIn potężną sieć fałszywych profili, firm i kontaktów, poprzez którą próbuje wyciągać informacje od tysięcy brytyjskich urzędników, osób zajmujących się bezpieczeństwem i naukowców - ujawnił w środę dziennik "The Times".

Źródło: www.wnp.pl

Chiny wzmocnią Wielką Zaporę Sieciową. Kontrola będzie jeszcze większa

25.07.2023 16:04


Chiny wzmocnią Wielką Zaporę Sieciową. Kontrola będzie jeszcze większa
Chiny mają stworzyć jeszcze lepszą barierę bezpieczeństwa, która otoczy krajowy Internet. Da to władzom Państwa Środka jeszcze większą kontrolę nad tym, co obywatele Chin robią w sieci.
Prezydent Chin Xi Jinping zażądał, by stworzono i rozmieszczono wzmocnioną "bariery bezpieczeństwa", otaczającej krajowy Internet. Środek ten opiera się na istniejącej już "wielkiej chińskiej zaporze ogniowej", która jest cyfrową fortecą z surową cenzurą i ograniczonym dostępem do zagranicznych treści medialnych.
Rozkaz przywódcy Państwa Środka został wydany na niedawnej konferencji poświęconej bezpieczeństwu cybernetycznemu. Podkreśla on dążenie Komunistycznej Partii Chin (KPCh) do skonsolidowania kontroli nad sferą cyfrową. Xi Jinping zwrócił uwagę na potrzebę utrzymania przez partię przywództwa nad sektorem internetowym, powołując się przy tym na dobrą siłę cybernetyczną.
Należy podjąć pracę, aby stworzyć silną barierę bezpieczeństwa cybernetycznego i w pełni wykorzystać rolę technologii informacyjnej jako siły napędowej rozwoju. Konieczne jest zarządzanie cyberprzestrzenią, stronami internetowymi i aplikacjami oraz prowadzenie działań online zgodnie z prawem.

– powiedział Xi Jinping, prezydent Chin
Nastroje prezydenta powtórzył sekretarz KPCh Cai Qi, podkreślając potrzebę utrzymania nadzoru partii nad Internetem przy jednoczesnym wzmocnieniu jej wszechstronnego przywództwa w zakresie technologii informatycznych.

Pełna kontrola a cyberbezpieczeństwo


Chińskie dyrektywy dotyczące dostępu do Internetu na pierwszy rzut oka wyglądają korzystnie z punktu widzenia cyberbezpieczeństwa. Budzą one jednak nowe obawy ze względu na wzrost cenzury i kontroli państwowej. Ten pomysł wzmocnienia "wielkiego firewalla" jest postrzegany jako próba dalszej izolacji chińskiego Internetu i zmniejszenia wpływów zagranicznych.
Nowe dyrektywy partii rządzącej w chinach mogą stanowić wyzwanie dla dostawców wirtualnych sieci prywatnych (VPN), którzy oferują usługi pomagające użytkownikom ominąć istniejącą Wielką Zaporę Sieciową. Sieci VPN są jedyną technologiczną drogą ucieczki, która umożliwia użytkownikom sieci w Chinach dostęp do cenzurowanych i blokowanych geograficznie treści. Wzmocnienie bariery cyfrowej Chin może utrudnić ich skuteczność.

– skomentował Dariusz Woźniak z firmy Marken Systemy Antywirusowe (dystrybutor Bitdefendera)
Surowe chińskie prawo spowodowało już wycofanie się z tego kraju gigantów technologicznych, takich jak Meta, Zoom, Google, Yahoo! czy LinkedIn. Jeszcze bardziej wzmocniona bariera cyfrowa może dodatkowo zniechęcić zagraniczne firmy do wejścia na chiński rynek lub pozostania na nim.
Z drugiej strony należy przyznać, że taki ruch może pomóc wzmocnić cyberobronę kraju w przypadku ataków na krytyczną infrastrukturę. Zwiększone bezpieczeństwo cybernetyczne jest priorytetem dla rządów na całym świecie, ale wyjątkowy kontekst kontroli Internetu w Chinach podkreśla cienką granicę między bezpieczeństwem a inwigilacją, nieograniczonym dostępem do informacji a cenzurą państwową.
 
 

Źródło: www.telepolis.pl

Netflix na 3 lata za 120 zł? Zapnij pasy, bo to dopiero początek

07.07.2023 0:47

Kup cudzÄ… kartÄ™ kredytowÄ…. Cena? Åšmiesznie niska
O tym, że w dark webie jest źródłem szeroko pojmowanej kontrabandy, wie chyba każdy. Ale co właściwie i za ile można tam kupić sprawdzili właśnie specjaliści z Bitdefender.
Dark web jako enklawa półświatka nie przestaje fascynować, choć nie da się ukryć, że często jest przy tym mitologizowany. Co do zasady faktycznie aż kipi tam od kontrabandy, ale nie brakuje też scamu i prowokacji, jak w przypadku rzekomego sprzedawania przez ukraińskich żołnierzy przeciwpancernych pocisków Javelin. 
W każdym razie fachowcy z Bitdefender postanowili sprawdzić, co i za ile w dark webie można naprawdę kupić. I cóż, na podstawie ich raportu nikt raczej filmu akcji nie nakręci, kilka ciekawostek jednak zyskujemy.

Hitem czarnego rynku sÄ… produkty finansowe


Nie broń i również nie narkotyki, ale produkty finansowe są hitem sprzedaży – zauważa Bitdefender. Przy czym zdecydowanie największą popularnością mają cieszyć się karty kredytowe, czy to skradzione czy sklonowane. Średni koszt „plastiku” to między 7 a 14 proc. wartości salda, aczkolwiek ponoć często trafiają się oferty tańsze. Zwłaszcza na egzemplarze skradzione, których zakup wiąże się z ryzykiem szybkiej blokady.
Eksperci zdołali potwierdzić na przykład autentyczność oferty, w ramach której kartę Visa Gold, rzecz jasna z kodem CVV w pakiecie, zaoferowano za zaledwie 175 dol. (ok. 722 zł). Dla kontrastu wartość salda w tym przypadku wynosiła niebagatelne 25 tys. dol. (ponad 103 tys. zł), tyle że sprzedający nie gwarantował, jak długo karta pozostanie aktywna.

Zamów kradzież czyjejś tożsamości. Albo zarejestrowane „na słupa” karty SIM


Gwarancji za to, jak zauważono, potrafią udzielać sprzedawcy nielegalnych kart SIM. Dlaczego nielegalnych? Bo zarejestrowanych na przypadkowe osoby, a zatem gwarantujących użytkownikowi pełną anonimowość. Przeliczając na złotówki, koszt pakietu 4 SIM-ek z niemal dowolnego kraju to około 1,3 tys. zł. 
Najdroższe są tymczasem fałszywe dokumenty, co nie powinno dziwić, a ich cena jest tym wyższa, im lepsze jest zabezpieczenie przed fałszerstwem w oryginale. Paszport amerykański można nabyć za nieco ponad 7,5 tys. zł, podczas gdy europejskie dokumenty z warstwą biometryczną potrafią kosztować nawet 20 tys. zł, jak wyliczono.

Osobną kwestię stanowią media społecznościowe i inne usługi w sieci


Zhakowane konto na LinkedIn z kilkuletnią historią to wydatek rzędu 185 zł. Wyraźnie tańsze są platformy typowo konsumenckie, z Facebookiem na czele, gdzie podobny produkt wyceniany jest średnio na 57 zł. Ale na kontach propozycje się nie kończą.
Handel kwitnie też na poletku fałszywych subskrypcji i polubień. Tu ciekawostka jest taka, że przeważnie zakup w dark webie okazuje się tańszy niż w ogólnodostępnej sieci. Ponad 50 tys. obserwujących na Instagramie kosztuje poniżej 1 tys. zł, czyli mniej więcej dwukrotnie mniej niż zazwyczaj.
Kupić można ponadto konta do usług premium z abonamentem opłaconym na wiele miesięcy wprzód. Przykład: 3-letnia subskrypcja Netflix sprzedawana za nieco ponad 120 zł.  Warto zauważyć, pierwotnie została ona opłacona ze skradzionej karty, czego sprzedający, jak podaje Bitdefender, nawet nie próbował ukrywać. A dodajmy, na podobnej zasadzie oferowane są też klucze do gier i inne produkty cyfrowe.

Mapy Google przymusem? Najlepsza alternatywa może zniknąć

04.07.2023 18:28

Mapy Google przymusem? Najlepsza alternatywa może zniknąć
Wszystkie znaki na niebie zwiastują, że już wkrótce Mapy Google staną się jedyną aplikacją do nawigacji spod szyldu Google. Konkurencyjny i zdaniem wielu lepszy Waze niestety zniknie.

Waze czy Mapy Google? Bratobójczy pojedynek zdaje się być rozstrzygnięty


Mapy Google są bez wątpienia najpopularniejszą aplikacją do nawigacji na świecie, ale nie jedyną i to również w samym obozie Google. Jest tam bowiem także pozyskany w 2013 roku Waze, który dotąd jako przeznaczony stricte dla kierowców zdawał się iść własną ścieżką. Co ciekawe, zdaniem wielu był przy tym lepszy, gdyż szybciej wprowadzał zmiany w ordynacji ruchu. 
Wygląda jednak na to, że spółka z Mountain View nie chce już dłużej prowadzić bratobójczej walki, a przynajmniej na to wskazują jej ostatnie ruchy, mocno uderzające w autonomię Waze w strukturach.

Waze zostanie wchłonięte przez Mapy Google, a integracja jest właśnie w toku


Szef Map Google, Christopher Philips, wygłosił w ostatnich dniach kilka oświadczeń, które wskazują na chęć ujednolicenia obydwu usług. Zauważmy, wcześniej Waze miał całkowicie odrębny zespół, włączając w to sprzedaż i marketing. Tymczasem przedstawiciel wprost mówi o „zmniejszeniu roli sprzedaży, marketingu i analizy danych w systemach reklamowych Waze”, tak jakby dedykowani pracownicy stali się zbędni.
Zresztą, jak wynika z raportu CNBC, cały zespół Waze Ads pracę stracił jeszcze w czerwcu, a obecnym celem jest integracja aplikacji z systemem Google Ads. Wcześniej z kolei, bo w grudniu minionego roku, Google oficjalnie potwierdził połączenie zespołów odpowiedzialnych za Waze oraz Mapy.
Wtedy też rezygnację ogłosiła dyrektor generalna Waze, Neha Parikh, przekazując podwładnych wspomnianemu już Philipsowi, dodajmy, Jak pisała wówczas na LinkedIn, zamierza zostać w firmie tylko do momentu zakończenia trwających procesów.

Czas pokaże, kto na tym skorzysta, a kto straci


Z technicznego punktu widzenia, niniejsze decyzje nie mogą dziwić. Google bowiem od dłuższego czasu zdawał się Waze pomijać, wdrażając wiele charakterystycznych funkcji tej aplikacji, z powiadomieniami o utrudnieniach na drodze na czele, bezpośrednio do Map Google. 
Inna sprawa, że w wielu przypadkach Waze udawało się (i wciąż udaje) . Czy mariaż sprawi, że Mapy Google dorównają Waze? A może to sprawniejsza jak dotąd aplikacja ucierpi? Czas pokaże.

Źródło: www.telepolis.pl

reklama
Kontakt z nami