Złe wiadomości dla miłośników amerykańskiej motoryzacji. Europejska Rada Bezpieczeństwa Transportu ETSC coraz głośniej domaga się zamknięcia europejskiego rynku na importowane z USA suvy i pickupy. Chodzi o bezpieczeństwo pieszych i omijanie narzuconych europejskimi przepisami norm emisji spalin.
15.10.2023 10:10
15.10.2023 0:32
Indyjska Dyrekcja ds. Egzekucji (ED) wydała oficjalne ostrzeżenie przed trzema aplikacjami inwestycyjnymi, które pojawiły się w Sklepie Play, by kusić potencjalnych użytkowników łatwym zarobkiem. Urzędnicy przekonują, że niniejszym udaremnili oszustwo na ogólnoświatową skalę.
Fałszywe inwestycje to temat doskonale znany. Mogłoby się jednak wydawać, że tego rodzaju przypadki można relatywnie łatwo wykryć, gdyż wystarczy spojrzeć na obiecywaną stopę zwrotu. Jeśli zysk jest gwarantowany, to już lampka ostrzegawcza, a kiedy ktoś w dodatku obiecuje szybkie zdobycie fortuny, alarmy grają ze wszystkich stron.
Tyle że twórcy aplikacji o wdzięcznej nazwie Power Bank zachowywali się bardzo przekonująco i miliardami bynajmniej nie wymachiwali. Mimo to udało im się stworzyć przestępcze imperium o ogólnoświatowym zasięgu, na którym, jak szacują indyjscy urzędnicy, zarobili ekwiwalent ponad 77,5 mln zł.
Relatywnie skromny zysk, którego i tak nie wypłacali
Wedle opisu narzędzie miało umożliwiać relatywnie skromny, równy maksymalnie 5-10 proc., ale stabilny zysk z hodowli krów mlecznych, wcześniej zrealizowanej w ramach finansowania społecznościowego. W teorii każdy użytkownik, który dokonywał wpłaty, stawał się posiadaczem określonych udziałów w jednej z tysięcy ferm mlecznych. Później miał czerpać adekwatne do wkładu profity.
Jak stwierdzono po wielomiesięcznym dochodzeniu, większość użytkowników aplikacji, mimo rzekomo rosnących zysków, nie doczekała się wypłaty. Twórcy mieli masowo blokować konta, zasłaniając się przy tym najrozmaitszymi argumentami, czy to dotyczącymi problemów technicznych czy wątpliwości prawnych. Co więcej, na podobnej zasadzie funkcjonować miały bliźniacze aplikacje Tesla Power Bank oraz Ezplan.
Sieć firm fasadowych i nieistniejący import
Dyrekcja ds. Egzekucji (ED), organ odpowiedzialny za zwalczanie przestępstw finansowych, ujawnił, że pierwszy nalot na siedzibę twórców aplikacji przeprowadzono już w czerwcu 2021 roku w Delhi. Nie rozwiązało to jednak problemu, a fałszywe inwestycje były kontynuowane. Ponoć wszystko dzięki siatce firm fasadowych, założonych w Indiach przez obywateli Chin, które mogły funkcjonować dzięki zmowie z lokalnymi audytorami i prać pieniądze pod przykrywką działalności w zakresie importu.
Ostatecznie w stan oskarżenia postawiono trzy spółki: Vaibhav Dipak Shah, Sagar Diamonds; RHC Global Exports. Ich aktualne aktywa, o szacowanej wartości przekraczającej równowartość 30 mln zł, zostały zajęte. Przed sądem odpowiadać mają ponadto przedstawiciele zarządów. Tymczasem ED ostrzega, że to jeszcze nie koniec, a siatka może być jeszcze bardziej rozwinięta, niż dotąd wykryto.
12.10.2023 16:41
Przedwyborcze "cuda na Orlenie", gdzie - w sprzedaży detalicznej - paliwo kosztuje dziś mniej niż w hurcie u importerów, przysporzyły państwowemu koncernowi wielu problemów. Pojawienie się na stacjach wojskowych cystern wzbudziło podejrzenia, że by radzić sobie z brakami, koncern sięgnął po "wojskowe" rezerwy strategiczne. To nieprawda, ale warto zdawać sobie sprawę, na ile wystarczą zmagazynowane w kraju paliwa, gdyby - teoretycznie - doszło do zatrzymania polskich rafinerii?
12.10.2023 8:45
10.10.2023 16:06
10.10.2023 11:49
Rosja już nie jest głównym dostawcą ropy naftowej do Polski. Tak wynika z danych Narodowego Banku Polski o bilansie płatniczym w drugim kwartale roku. Obecnie prawie połowa importu ropy do naszego kraju pochodzi z Bliskiego Wschodu. Właśnie w tym regionie leży państwo, które jest głównym źródłem naszego importu.
09.10.2023 21:22
09.10.2023 9:32
09.10.2023 7:53