09.09.2023 9:46
08.09.2023 15:03
Zakopane w minione wakacje przeżyło prawdziwy najazd turystów z krajów arabskich. Pod Giewontem mogło wypoczywać ich nawet kilkadziesiąt tysięcy. Okazuje się, że upodobali sobie nasze słodycze. Szczególnie miody i krówki, które kupowali kilogramami.
22.08.2023 9:46
07.08.2023 15:46
27.07.2023 7:51
25.07.2023 15:45
24.07.2023 21:45
20.07.2023 16:34
Czy warto przejść na kartę eSIM? Dzięki Orange Flex przekonałem się, że tak.
Zawsze uważałem, że w samej koncepcji karty SIM jest coś poetyckiego. Niewielki element, który daje „życie†zbitkowi tranzystorów, zmieniając go w centrum komunikacji ze światem. Dusza, która nadaje smartfonowi tożsamość; sprawia, że to nasz smartfon, niezależnie od tego, ile razy zmienialiśmy go na nowszy model. Jest w tej myśli coś magicznego, prawda?
Tak magicznego, że skutecznie przyćmiewa fakt, jak niepraktyczna jest tradycyjna karta SIM.
Pomyślcie tylko: w czasach, kiedy wszystko możemy zapłacić telefonem, swoją tożsamość potwierdzimy odciskiem palca i nawet zakupy spożywcze zamówimy za pomocą aplikacji, nasz telefon do swojego działania nadal wymaga fizycznego kawałka plastiku. I to nawet nie dlatego, że jest on do czegoś niezbędny – po prostu tak było od zawsze i nikt się nie pokwapił tego zmienić.
eSIM – przyszłość, którą możesz mieć już dziś
W każdym razie tak było do niedawna, bo od jakiegoś czasu pojawiła się alternatywa – karta eSIM. Różnica względem tradycyjnych rozwiązań polega na tym, że zamiast wkładać do telefonu fizyczny kawałek plastiku, karta eSIM zapisywana jest w pamięci urządzenia i aktywowana za pośrednictwem sieci. Ot, tak jak powinno to wyglądać w XXI wieku.
Sam o korzyściach z posiadania eSIM przekonałem się dzięki Orange Flex. To oferta, która proces zarządzania kartami SIM upraszcza do minimum, a dzięki wyeliminowaniu tego nieszczęsnego kawałka plastiku naprawdę rozwija skrzydła.
eSIM w Orange Flex – jak to działa?
Jeśli do tej pory nie słyszeliście o Orange Flex, na początek wypada wspomnieć, dlaczego to jedna z najfajniejszych ofert telefonicznych w Polsce. Wszystko dlatego, że żeby z niej skorzystać wystarczy nam telefon i dedykowana aplikacja. Tyle. Całą resztę załatwimy przez Internet.
Po zainstalowaniu aplikacji wybieramy plan taryfowy najlepiej dopasowany do naszych potrzeb, zakładamy konto i przechodzimy przez maksymalnie uproszczony proces przenoszenia naszego dotychczasowego numeru telefonu (albo wybieramy nowy z kilku propozycji). A karta SIM? Karta SIM zostanie dostarczona prosto do naszych drzwi.
Albo, jeÅ›li nie chcemy czekać, możemy aktywować kartÄ™ eSIM i natychmiast przypisać jÄ… do naszego urzÄ…dzenia. Wszystko bez wychodzenia z domu i na dobrÄ… sprawÄ™ bez odrywania rÄ…k od telefonu. To bardzo popularna opcja – korzysta z niej już co trzeci użytkownik. OczywiÅ›cie żeby z niej skorzystać potrzebujemy kompatybilnego urzÄ…dzenia, ale z dnia na dzieÅ„ telefonów z obsÅ‚ugÄ… eSIM przybywa i to w naprawdÄ™ bÅ‚yskawicznym tempie.Â
ZresztÄ… wygoda to nie wszystko. Równie dobrze mógÅ‚bym tu wspomnieć o tym, że nie jesteÅ›my uwiÄ…zani dÅ‚ugoterminowÄ… umowÄ… i możemy raz w miesiÄ…cu zmienić nasz plan taryfowy. O, albo o atrakcyjnych cenach! Wiecie – jest sporo powodów, by dać Orange Flex szansÄ™.Â
Szybka przeprowadzka
A co z powodami, by przesiąść się na eSIM? Też znam ich co najmniej kilka. Zacznijmy od pierwszego, tego najbardziej oczywistego. Wyobraźcie sobie, że kupiliście nowy telefon. Zamiast szukać kluczyka do tacki SIM i męczyć się z przekładaniem karty z jednego urządzenia do drugiego, z eSIM czeka Was po prostu jeden dodatkowy krok na etapie wstępnej konfiguracji. Wystarczy aktywować kartę w aplikacji Orange Flex i – tadam – już możemy dzwonić i w pełni korzystać z możliwości naszego nowego smartfona.
Wiadomo, taka procedura nie jest czymÅ›, co musimy robić każdego dnia (chyba że zajmujecie siÄ™ testowaniem smartfonów – w takiej sytuacji miÅ‚o mi przywitać kolegów po fachu!). StojÄ™ jednak na stanowisku, że życie należy sobie uÅ‚atwiać, nawet jeÅ›li chodzi o takie drobiazgi.Â
Duplikat w kilka minut
Prawdziwa moc eSIM leży jednak zupeÅ‚nie gdzie indziej. Wyobraźcie sobie, że jesteÅ›cie na wakacjach. WÅ‚aÅ›nie zdobyliÅ›cie Giewont, wychylacie siÄ™ za krawÄ™dź tarasu widokowego, żeby zrobić spektakularne zdjÄ™cie i…  nagle telefon spada w przepaść i tyle go widzieliÅ›cie. Co teraz?Â
Pomijając konieczność zorganizowania nowego smartfona, przydałby się duplikat karty SIM. Nie jest to większy problem – większość operatorów bez problemu nam go wyda. Tyle że musimy się pofatygować do salonu, tracąc przy tym masę czasu.
A w Orange Flex? Wystarczy kilka kliknięć w aplikacji i znowu mamy kontakt ze światem. Nieważne, czy siedzimy w domu przed telewizorem, smażymy się nad Bałtykiem czy jakieś malownicze ruiny na drugim końcu świata – wszystko załatwimy od ręki.
Nie mówiÄ™ tu też o jakimÅ› hipotetycznym scenariuszu, a sytuacji, którÄ… znam z autopsji. No, prawie z autopsji. Jednemu z moich kolegów na zagranicznym wyjeździe sÅ‚użbowym skradziono telefon. Opcja szybkiej blokady starej karty i przepiÄ™cia numeru na nowy telefon byÅ‚a prawdopodobnie jedynÄ… rzeczÄ…, która pozwoliÅ‚a mu zostać w kontakcie ze Å›wiatem i uratowaÅ‚a przed dużymi kosztami.Â
Od eSIM nie ma ucieczki… ale to dobrze
Prawda jest jednak taka, że ile bym tutaj nie wymyślił powodów za przesiadką na eSIM, nie mają one większego znaczenia. Od nowej technologii nie uciekniemy – niebawem stanie się ona po prostu standardem. Ba, już dzisiaj iPhone’y sprzedawane w USA nie mają miejsca na tradycyjnego SIMa i jest to chyba najlepszy zwiastun tego, co czeka nas w przyszłości.
Ale wiecie co? To dobrze. Popularyzacja standardu eSIM otwiera przed producentami sprzÄ™tu nowe możliwoÅ›ci. PrzykÅ‚adowo, wyobraźcie sobie smartwatche wyposażone w cyfrowy duplikat Waszej karty SIM. Å»eby skorzystać z peÅ‚ni ich możliwoÅ›ci nie trzeba już trzeba osobno taszczyć telefonu w kieszeni. Zamiast tego można zostawić go w domu i nadal mieć dostÄ™p do Internetu, muzyki z serwisu streamingowych oraz komunikatorów. Ba, caÅ‚y czas bÄ™dzie siÄ™ daÅ‚o z Wami skontaktować pod tym samym numerem telefonu – jedynie mówienie do zegarka bÄ™dzie wymagaÅ‚o trochÄ™ przyzwyczajenia.Â
Fajna wizja, prawda? Najlepsze jest jednak to, że ta wizja jest bardziej realna, niż może siÄ™ wam wydawać. W Orange Flex taki cyfrowy duplikat możecie mieć już dzisiaj i przypisać go do zegarka. Albo do tabletu. Albo do drugiego smartfona. Albo do wszystkich tych urzÄ…dzeÅ„, bo czemu nie? W zależnoÅ›ci od wybranego planu komórkowego można aktywować od 1 do nawet 3 dodatkowych kart SIM lub eSIM z tym samym numerem. W koÅ„cu każdy z nas ma inne potrzeby, wiÄ™c dobrze mieć na wyciÄ…gniÄ™cie rÄ™ki tego typu elastyczne rozwiÄ…zanie.Â
Orange Flex – przyszłość na wyciągnięcie ręki
Sam potrzebowałem dużo czasu, żeby przekonać się do technologii eSIM. Stanowczo zbyt dużo. Macie więc wyjątkową okazję uczyć się na moich błędach i dać jej szansę już teraz. Jeśli już z żadnego innego powodu, to choćby dlatego, że Wasze życie stanie się dzięki temu wygodniejsze. A kto wie? Może cyfrowa karta SIM uratuje Wam kiedyś skórę?
Zresztą elastyczność oferowana przez kartę eSIM to tylko jeden z wielu powodów, by skorzystać z oferty Orange Flex. Jeśli lubicie mieć pełną kontrolę nad tym, ile i za co płacicie oraz w jaki sposób korzystacie ze swojego numeru, według mnie nie ma obecnie na polskim rynku lepszej propozycji. Przekonałem się o tym na własnej skórze – myślę, że też powinniście.
Artykuł sponsorowany przygotowany na zlecenie Orange Polska.
17.07.2023 8:53
Mieszkańcy Zakopanego protestowali i dopięli swego. T-Mobile nie zbuduje masztu telekomunikacyjnego w dzielnicy Krzeptówki.
T-Mobile chciał polepszyć zasięg
Magentowy operator postanowił, że polepszy zasięg swojej sieci w Zakopanem i zbuduje w tym mieście nowy maszt telekomunikacyjny. Miał ona powstać w dzielnicy Krzeptówki, co – jak nietrudno odgadnąć – nie spodobało się okolicznym mieszkańcom. Górale zablokowali dostęp do działki, na której miała stanąć inwestycja T-Mobile. Przeciwko niej występował również miejscowy urząd miasta oraz starostwo powiatowe.
Stacja T-Mobile o wysokości 27 m miała stanąć na prywatnej działce, z którego rozpościera się widok na Giewont. Oprócz tego, że konstrukcja mogłaby oszpecić widok na góry, mieszkańcy wyrazili obawy o swoje zdrowie, nie wiedząc, jaki wpływ na zdrowie ludzi i zwierząt będzie miało pole elektromagnetyczne emitowanie przez nowe urządzenie.
Â
Masztu nie będzie
Jak poinformowała , protest mieszkańców zakopiańskich Krzeptówek dał oczekiwany przez nich rezultat. Konstrukcja, której T-Mobile nie zdołał ukończyć, została wywieziona.
Po trzech tygodniach walki w końcu udało się, że maszt, który miał stanąć w sąsiedztwie naszych domów, wyjechał z Zakopanego. Cieszymy się, że to się stało. Mamy nadzieję, że firma komórkowa nie będzie już podejmowała prób postawienia go w tym miejscu.
– powiedziała jedna z protestujących Gazecie Krakowskiej
T-Mobile Polska potwierdził, że wycofał się z inwestycji pod Giewontem.
Potwierdzamy, iż usunęliśmy elementy infrastruktury z miejsca jej składowania. Chcemy przy tym podkreślić, że zapewnienie mieszkańcom Zakopanego i setkom tysięcy turystów najwyższej jakości usług oraz możliwości wezwania pomocy w sytuacji zagrożenia, jest dla nas kluczowe i nie przestajemy szukać sposobów na rozbudowę naszej sieci w tym regionie. Podkreślamy także, że wszystkie inwestycje prowadzimy zgodnie z prawem. W najbliższym czasie skupimy się na analizie różnych scenariuszy i rozwiązań, które będą satysfakcjonujące dla wszystkich zainteresowanych stron.
– poinformowało Biuro Prasowe T-Mobile
Â
Â