10.10.2023 20:22
10.10.2023 15:51
10.10.2023 15:48
10.10.2023 14:03
09.10.2023 15:45
Do dość nietypowego odkrycia doszły poszukiwania zaginionej biżuterii w jednym z norweskich ogródków. Zamiast zguby znaleziono skarb sprzed ponad tysiąca lat.
Pod ziemią skrywane są skarby z zamierzchłej przeszłości. Niektóre z nich mogą już nigdy w życiu nie ujrzeć więcej światła dziennego, lecz inne, często szczęśliwym trafem, zostają odkopane. Doskonałym tego przykładem jest ostatnie wydarzenie w jednej z norweskich miejscowości. Rodzina, szukając zagubionej biżuterii, wykopała skarb sprzed tysiąca lat.
Szukali kolczyka, znaleźli skarb sprzed 1200 lat
Rodzina z Norwegii w celu odnalezienia zgubionego kolczyka postanowiła wykorzystać wykrywacz metalu. Można tylko wyobrażać sobie ich zdziwienie, gdy zamiast tego znaleźli skarby z ery wikingów. Co więcej, jest to pierwszy ślad potwierdzający obecność wikingów na wyspie Jomfruland, znajdującej się na południowo-wschodnim wybrzeżu Norwegii. Większość stojących tam budynków to domki wakacyjne, a na stałe mieszka zaledwie około 75 osób.
Jak wynika z posta na Facebooku opublikowanego przez wydział dziedzictwa kulturowego rady hrabstwa, kiedy wykrywacz metalu zasygnalizował obecność zakopanego skarbu, rodzina przestała kopać i skontaktowała się z lokalnymi archeologami, aby zbadali znalezisko.
Z informacji dostarczonych przed specjalistów wynika, że norweska rodzina dokopała się do grobu kobiety z wyższych sfer. Świadczą o tym znalezione artefakty, w tym dwie brązowe, pokryte złotem broszki o owalnym kształcie. Archeologowie uważają, że był one noszone do sukienek wiązanych na szyi, by zapiąć paski. Broszki w tym stylu charakterystyczne były dla wikińskich kobiet w IX wieku.
07.10.2023 21:11
07.10.2023 18:50
06.10.2023 19:53
Higiena cyfrowa Polaków, szczególnie młodych, nie wygląda najlepiej. Co piąta osoba w wieku od 18 do 24 lat spędza ze smartfonem ponad 6 godzin, codziennie. Co gorsza, większość z nas w żaden sposób tego nie kontroluje.
Mobilna rewolucja ostatnich dwóch dziesięcioleci sprawiła, że sięgając do kieszeni, możemy mieć kontakt z treściami z niezliczonej liczby źródeł z całego świata. Co za tym idzie, równie nieskończona jest liczba powiadomień wysyłanych przez rozmaite aplikacje, serwisy informacyjne czy social media. Do tego dochodzą otaczające nas, znane wcześniej, media tradycyjne i reklamy. Okazuje się, że zaledwie 15% Polaków używa smartfona przez mniej niż godzinę dziennie i głównie są to osoby powyżej 50 roku życia, a 46% z nas spędza z telefonem od 1 do 3 godzin. Od 3 do 6 godzin robi to 22% ankietowanych, a powyżej 6 godzin aż 8%.
Najmocniej przywiązani do swojego smartfonu są najmłodsi użytkownicy, w wieku 18-24 lat, spośród których aż 43% korzysta z niego od 3 do 6 godzin na dobę, a 20% powyżej tej granicy. Bardzo często sięgamy po telefon przez wyskakujące powiadomienia. Poza tymi o połączeniach telefonicznych oraz SMS-ach (ponad 60% badanych), dominują te z komunikatorów (59%) i social mediów (50%). Na kolejnym miejscach plasują się powiadomienia z portali informacyjnych (32%) i służbowego maila (13%).
Wolny czas na komunikatorze i social mediach
A gdy już sięgniemy po komórkę, to zazwyczaj używamy komunikatorów. Polacy wprost je uwielbiają, co potwierdzają liczby – z najpopularniejszego wśród badanych Messengera korzysta 4 na 5 z nas (82%), z Whatsappa ponad połowa (56%), a ze Skype’a 1/3 dorosłych w Polsce. Aż 47% badanych używa komunikatorów w każdej wolnej chwili. I znów najmocniej dotyczy to najmłodszej grupy ankietowanych – 68%.
Co czwarty z nas na bieżąco sprawdza komunikatory także w pracy – niezależnie od tego, czy jest to podczas przerwy, czy w trakcie służbowych zajęć. Niespełna połowa z nas komunikuje się ze znajomymi po powrocie do domu (45%), a w drodze do pracy 15%. Chociaż niezalecane jest sięganie po smartfon przed snem i od razu po przebudzeniu, robi tak odpowiednio 25% i 18%. Powszechne jest też zajmowanie się swoim telefonem podczas wyjść z innymi, co przyznało 28% ankietowanych.
Również bardzo często korzystamy z social mediów. Najchętniej używamy ich po powrocie do domu (64%). W naszych czterech kątach szczególnie skupiamy się na oglądaniu wideo na YouTubie (61% spośród korzystających w domu), a także na przeglądaniu Facebooka (53%) i Instagrama (33%). Na drugim i trzecim miejscu plasują się wskazania, że scrollujemy social media w każdej wolnej chwili (49%) oraz przed snem (46%). Kolejne najpopularniejsze odpowiedzi to podczas przerw w pracy lub szkole (łącznie 40% z nas, z czego 50% korzysta z Facebooka, 32% z YouTube’a, 30% Instagrama) – i, co ciekawe, podczas pracy lub zajęć w szkole (23%). W tej grupie w czasie wykonywania obowiązków Facebooka przegląda prawie połowa osób (47%), Instagrama 33%, a YouTube’a 29%.
Jak zadbać o cyfrową higienę?
Na ograniczenie bodźców informacyjnych pozwala zarządzanie wyskakującymi co rusz powiadomieniami. Na stałe niechciane powiadomienia ma wyłączone 46% z nas, a 34% włącza tymczasowo tryb nie przeszkadzać, kiedy potrzebuje spokoju, ograniczając je do zera. Szerokiego strumienia różnych sygnałów z powiadomień nie próbuje zmniejszać 1 na 4 użytkowników (26%).
Producenci sprzętu mobilnego oferują użytkownikom funkcje mające na celu dbanie o ich dobrostan w używaniu sieci i urządzenia. Zdecydowana większość polskich właścicieli smartfonów – aż 78% – z nich nie korzysta. A może to być przydatne rozwiązanie w walce z przebodźcowaniem, przemęczeniem i gorszym samopoczuciem spowodowanym nadmiernym kontaktem z bodźcami informacyjnymi.
Stres informacyjny prowadzi do zaburzeń snu, obniżonego nastroju czy problemów z koncentracją, a doświadcza tego 61% z nas. Niestety aż 3/4 Polaków nie kontroluje, ile czasu spędza przed ekranem smartfonu, a 1/4 nie ogranicza dopływu powiadomień jedynie do niezbędnego minimum. Dlatego chcemy mocniej uświadamiać użytkowników na temat możliwych zagrożeń wynikających z niezachowywania higieny cyfrowej i pokazywać im, w jaki sposób skuteczniej o nią dbać.
– powiedziała Dorota Rakowska, Marketing Director w Huawei CBG Polska
06.10.2023 19:21
06.10.2023 18:09
Jesteś graczem? Potrzebujesz nowej konsoli? Znasz się na polskiej piłce nożnej? Świetnie się składa! PKO BP rozdaje darmowe Sony PlayStation 5.
Fanów gier wideo możemy podzielić na osoby preferujące konsole, i na tych, którzy wolą grać na PC. W pierwszym przypadku w Polsce górą rozwiązania takie jak Nintendo Switch, Sony PlayStation 5 czy Microsoft Xbox Series X/S. A co gdybyśmy Wam powiedzieli, że można dostać konsolę za darmo?
Konkurs trwa do 08.10.2023 do godziny 14:00
PKO BP przygotowało we współpracy z Sony prostą, ale atrakcyjną promocję. Do wygrania jest wspomniana wcześniej konsola najnowszej generacji, czyli PlayStation 5. Zasady akcji są banalnie proste. Co najważniejsze udział może wziąć każdy, nie trzeba być klientem wspomnianego banku.
By mieć szanse na wygranie japońskiej konsoli wystarczy posiadać konto na Facebooku, wejść pod adres i w komentarzu pod postem napisać jaka Waszym zdaniem jest najciekawsza jedenastka w Esktraklasie. PKO BP zachęca też by oryginalnie uargumentować swoją odpowiedź.
Chociaż promocja jest atrakcyjna, to czasu na wzięcie w niej udziału jest niewiele. Konkurs potrwa bowiem od 8 października 2023 roku, do godziny 14:00. Wygrywa najciekawsza (zdaniem PKO BP) odpowiedź. Pełen regulamin promocji dostępny jest pod adresem.