W czasach gdy producenci samochodów zmagają się z trudnościami przy konstruowaniu samochodów autonomicznych japońska marka motocykli pracuje nad autonomicznym motocyklem. Yamaha zaprezentowała interesujący prototyp na Japan Mobility Show, czyli ex-Tokyo Motor Show.

Japończycy starają się utrzymać swój model na czele stawki. Nie ma tutaj zmian w jednostce napędowej, skupiono się za to na zawieszeniu.

Yamaha zaprezentowała model Tenere 700 w wersji Extreme, która jeszcze bardziej niż pozostałe nadaje się do ekstremalnej jazdy w terenie. Od momentu wprowadzenia w 2019 r. model ten jest jednym z najlepiej sprzedających się motocykli w historii marki Yamaha. Co oferuje ekstremalna wersja?

Yamaha to kolejny producent, który pokaże swoje innowacje na targach Japan Mobility Show 2023 w Tokio. Pojawi się tam m.in. ulepszona wersja motocykla MOTOROiD, który jest eksperymentalnym modelem z wieloma ciekawymi funkcjami, sterowanymi z pomocą sztucznej inteligencji.

Od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia grozi 40-latkowi ujętemu przez zgorzelecką grupę SPEED. Mężczyzna początkowo zatrzymał się do kontroli. Okazało się, że w innym celu, niż spodziewali się policjanci.

Lamine Yamal jest w tym sezonie objawieniem FC Barcelony. 16-latek został powołany do reprezentacji Hiszpanii, jednak pojawiły się problemy. Zapadła decyzja ws. młodej gwiazdy.

Właściwie większość obecnych firm motocyklowych wcale nie zaczynała od produkcji motocykli, ale zupełnie innego asortymentu, np. Yamaha wyprodukowała pierwsze w Japonii pianino, a firma pana Suzuki budowała krosna tkackie. Nawet Indian zaczynał od rowerów...

FC Barcelona sensacyjnie zremisowała z Granadą (2:2), a hiszpańskie media skupiły się na dwóch kwestiach po tym spotkaniu. Mowa o historycznym wyczynie Lamine Yamali i wielkiej kontrowersji na koniec. A co z nieobecnym Robertem Lewandowskim?

FC Barcelona sensacyjnie zremisowała z Granadą (2:2), a hiszpańskie media skupiły się na dwóch kwestiach po tym spotkaniu. Mowa o historycznym wyczynie Lamine Yamali i wielkiej kontrowersji na koniec. A co z nieobecnym Robertem Lewandowskim?