Król Hiszpanii Filip VI desygnował we wtorek na nowego premiera aktualnego szefa centrolewicowego rządu Pedro Sancheza. Gdyby szefowi Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej (PSOE) nie udało się uzyskać poparcia Kongresu Deputowanych, niższej izby parlamentu, Hiszpanię czekają kolejne wybory.

Hiszpania znalazła się w tym roku w politycznym impasie — wyniki przeprowadzonych latem wyborów parlamentarnych nie pozwoliły na utworzenie stabilnego rządu. W najbliższych dniach odbędzie się głosowanie, które wyłoni, kto zostanie nowym premierem — szef centroprawicowej Partii Ludowej, Alberto Nunez Feijoo, czy obecny premier, lider Hiszpańskiej Socjalistycznej Partii Robotniczej, Pedro Sanchez. Carles Puigdemont i zwolennicy niepodległej Katalonii mogą triumfalnie powrócić na hiszpańską scenę polityczną. Czy jest tu "rosyjski ślad"?

Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE) premiera Pedro Sanchez nie udzieli poparcia gabinetowi tworzonemu przez centroprawicową Partię Ludową (PP), która zwyciężyła w wyborach parlamentarnych 23 lipca w Hiszpanii - ogłosił w środę lider PP Alberto Nunez Feijoo, któremu król Filip VI powierzył misję utworzenia rządu.

Nie milkną echa skandalu, jaki miał miejsce po finale mistrzostw świata kobiet. Luis Rubiales, prezes hiszpańskiej federacji, pocałował jedną z piłkarek. Do sprawy odniósł się nawet premier Pedro Sanchez. Z jego ust padły wymowne słowa.

Premier Hiszpanii Pedro Sanchez przybył w poniedziałek przed południem na Teneryfę ogarniętą gigantycznych rozmiarów pożarem lasów. To największy żywioł, jaki spustoszył tę kanaryjską wyspę w jej współczesnej historii.

O godzinie 9:00 w 47-milionwej Hiszpanii rozpoczęły się przedterminowe wybory parlamentarne. Zostały one ogłoszone przez premiera Pedro Sancheza po przegranych przez kierowanych przez niego socjalistów (PSOE) wyborach regionalnych i lokalnych z 28 maja 2023 r.

Hiszpańskie służby przejęły przesyłkę z bombą, która została wysłana do jednego z budynków znajdujących się na terenie bazy lotniczej Torrejon de Ardoz – potwierdza ministerstwo spraw wewnętrznych Hiszpanii. Podejrzany pakunek otrzymała też 24 listopada kancelaria premiera Hiszpanii Pedro Sancheza. Telewizja publiczna TVE przekazała, że w sumie hiszpańskie służby potwierdziły wykrycie od 24 listopada pięciu ładunków wybuchowych w listach. Rząd w Madrycie poinformował, że przesyłki wysłano z terytorium Hiszpanii.

Wrzesień br. to trzeci z rzędu miesiąc naznaczony wzrostem liczby osób bez zatrudnienia. W urzędach pracy w Hiszpanii zarejestrowało się 17,6 tys. bezrobotnych, podał rząd Pedro Sancheza.

W Hiszpanii rząd premiera Pedro Sancheza zatwierdził projekt ustawy w sprawie zdrowia seksualnego i dobrowolnego przerywania ciąży, tzw. ustawy o aborcji. Rozgorzała publiczna dyskusja na ten temat. Ustawa umożliwi bowiem nieletnim w wieku 16 i 17 lat przerywanie ciąży bez zgody rodziców, a aborcja zostanie zagwarantowana przez publiczną służbę zdrowia.