Wiadomości z tagiem Citi Handlowy  RSS
Do trzech razy sztuka. Polak kontynuuje serię zwycięstw

19.06.2023 20:21

Kacper Stępniak nie zwalnia tempa i zaledwie tydzień po triumfie w Citi Handlowy 70.3 IRONMAN Warsaw wygrał kolejne zawody, tym razem Lotto Challenge Gdańsk. Polak na dystansie połowy Ironmana uzyskał czas 3 godzin, 44 minut i 25 sekund.

Źródło: sportowefakty.wp.pl

Warszawa wciąż szczęśliwa dla Polaków. Nieudany eksperyment faworyta

11.06.2023 23:05

Nie Robert Wilkowiecki, a Kacper Stępniak zwyciężył niedzielne zawody Citi Handlowy 70.3 IRONMAN Warsaw. Dla 29-letniego Polaka, to pierwszy tak poważny sukces w karierze. Jeszcze rok temu starty w triathlonie łączył z pracą na pełen etat.

Źródło: sportowefakty.wp.pl

Olimpijczycy wrócili do sportu i znów ze sobą rywalizują. "Nigdy tyle nie trenowałem"

09.06.2023 20:41

Już w najbliższą niedzielę ulice Warszawy opanują triathloniści biorący udział w Citi Handlowy IRONMAN 70.3 Warsaw. Wśród kilku tysięcy śmiałków będzie były olimpijczyk, Marek Plawgo. Zawodnik opowiada nam o kulisach swojej triathlonowej przygody.

Źródło: sportowefakty.wp.pl

Sztafeta złożona z polityków wystartuje w zawodach w Warszawie

08.06.2023 11:01

Tegoroczna edycja Citi Handlowy IRONMAN 70.3 Warsaw zapowiada się wyjątkowo. Rekordowa frekwencja i wiele nowości, w tym bieg nocny. Na starcie zobaczymy także wyjątkową sztafetę złożoną z wiceprezydentów miast-gospodarzy zawodów IRONMAN Poland.

Źródło: sportowefakty.wp.pl

Wilkowiecki i Jerzyk wśród faworytów Citi Handlowy IRONMAN 70.3 Warsaw

30.05.2023 12:03

Listy startowe zawodników PRO na zawody Citi Handlowy IRONMAN 70.3 Warsaw zostały zamknięte. 11 czerwca szykują nam się ciekawe pojedynki polskich faworytów z zagranicznymi zawodnikami.

Źródło: sportowefakty.wp.pl

Triathloniści pobiegną w centrum Warszawy. Kilka zmian w wyjątkowej trasie

24.05.2023 12:30

Nowa trasa pływacka, strefa zmian w Porcie Nieporęt, zmodyfikowana trasa rowerowa - to wszystko czeka na uczestników tegorocznych zawodów Citi Handlowy IRONMAN 70.3 Warsaw. Triathlonowe emocje w stolicy już w weekend 9-11 czerwca!

Źródło: sportowefakty.wp.pl

Startuje konkurs dla kibiców. Organizatorzy IRONMAN Poland szykują niespodzianki

11.05.2023 17:29

Sezon triathlonowy za pasem, a już za nieco ponad miesiąc (11 czerwca) pierwsze tegoroczne zawody cyklu IRONMAN - Citi Handlowy IRONMAN 70.3 Warsaw. Ruszył właśnie konkurs dedykowany kibicom.

Źródło: sportowefakty.wp.pl

Mastercard i Citi Handlowy chcą wspólnie ratować naszą planetę

20.04.2023 19:08


Mastercard i Citi Handlowy chcą wspólnie ratować naszą planetę
Mastercard i bank Citi Handlowy udostępniają pierwsze w Polsce narzędzie do wspierania inicjatywy Priceless Planet Coalition. Jej celem jest walka ze zmianami klimatycznymi na świecie, czemu ma służyć posadzenie 100 milionów drzew.
Działania w ramach inicjatywy Priceless Planet Coalition podejmowane są wspólnie z ekspertami w dziedzinie nauk o klimacie i odbudowy lasów z organizacji ekologicznych Conservation International oraz Instytutu Zasobów Światowych. Ich celem jest zwiększenie skali wysiłków w odbudowę lasów i aktywności na rzecz planety. Dzięki współpracy z Citi Handlowym, partnerem Priceless Planet Coalition, została właśnie uruchomiona strona internetowa Mastercard Donate, która w szybki i prosty sposób pozwoli Polkom i Polakom wesprzeć projekt, a tym samym dołożyć cegiełkę do działań na rzecz odbudowy lasów i zwiększania powierzchni „zielonych płuc” naszej planety.
Znaczenie odpowiednio dużego zalesienia Ziemi jest nie do przecenienia. Drzewa działają jak filtr powietrza, który pochłania dwutlenek węgla i produkuje tlen. Przy rosnącej populacji ludzi na świecie i stale zmniejszającej się powierzchni terenów zielonych w wyniku zaplanowanej wycinki lasów czy potężnych pożarów w wielu miejscach na świecie, konieczne jest wspieranie ekosystemu poprzez nowe nasadzenia. Działania, jakie podejmuje w tym kierunku Mastercard i jego partnerzy, a także każda osoba wspierająca projekt, mają istotny wpływ na przyszłość planety.
Mastercard Donate umożliwia łatwe i bezpieczne wpłacanie datków, z których finansowane są działania Priceless Planet Coalition. Szacuje się, że koszt zasadzenia jednego drzewa to około 10 zł. Za pośrednictwem strony internetowej donate.mastercard.com każdy osoba, niezależnie od tego, którego banku jest klientem, może wesprzeć organizację i posadzić drzewo. Citi Handlowy jest pierwszym bankiem w Polsce, który udostępnił możliwość przekazywania pieniędzy na akcje dobroczynne w ramach Priceless Planet Coalition. Wystarczy wejść na stronę banku i stamtąd przejść do zakupu darowizny.
 Naszą misją jest dostarczanie rozwiązań i technologii, które ułatwiają konsumentom procesowanie  płatności, także w obszarze e-dobroczynności. Zależy nam, żeby każdy miał możliwość wspierania działań charytatywnych, społecznych i ekologicznych w dowolnym momencie i miejscu na świecie. W ramach Priceless Planet Coalition nie tylko przykładamy się do odbudowania światowych zasobów leśnych, ale także uświadamiamy konsumentów, że ich codzienne działania i wybory mają znaczenie. Jesteśmy niezmiernie zadowoleni, że bank Citi Handlowy zaangażował się w projekt i wspólnie mogliśmy udostępnić konsumentom stronę Mastercard Donate. To pierwsze w Polsce  narzędzie, które umożliwia finansowanie inicjatyw PPC, a ta współpraca to kolejny dowód na szczere zainteresowanie naszych partnerów działaniami związanymi z ochroną środowiska i promowaniem zrównoważonego rozwoju. Cieszymy się, że firmy tak chętnie włączają się w nasze inicjatywy, jednocześnie promując je wśród swoich klientów.

– powiedział Damian Zieliński, dyrektor ds. rozwoju produktów i nowych platform płatniczych w regionie Europy Centralnej, Mastercard Europe
Współpraca z Mastercard to nasza odpowiedź na potrzeby klientów - dziś oczekują oni od banków nie tylko rozwiązań finansowych, ale też wspierania ważnych dla nich wartości. Ochrona środowiska to dla wielu nie kwestia mody, lecz odpowiedzialności za przyszłe pokolenia. W Citi Handlowym realizujemy strategię ESG, której ważną częścią jest wspieranie klientów w zielonej transformacji ich biznesów. Widget, który udostępniamy we współpracy z naszym partnerem, pozwoli im bezpośrednio przyczyniać się do polepszania stanu naszej planety.

– dodałą Joanna Tomicka-Zawora, szefowa Pionu Niezabezpieczonych Produktów Kredytowych w Banku Handlowym w Warszawie S.A.
 

Źródło: www.telepolis.pl

Mastercard Bezcenne Chwile dostępny z poziomu aplikacji mobilnej

19.12.2022 14:35


Program lojalnościowy Mastercard Bezcenne Chwile jest dostępny w coraz większej liczbie banków działających w Polsce. Klienci niektórych z nich dostali możliwość skorzystania ze wszystkich funkcji programu z poziomu aplikacji mobilnej.
Jak pokazuje badanie Monitor Programów Lojalnościowych 2022, wzrasta popularność programów lojalnościowych. Już 62% Polaków korzysta z co najmniej jednego programu lojalnościowego. 87% respondentów deklaruje, że robi to za pomocą aplikacji mobilnych. Mastercard chce wyjść naprzeciw oczekiwaniom klientów i już wkrótce umożliwi skorzystanie ze wszystkich funkcji Mastercard Bezcenne Chwile z poziomu aplikacji mobilnej.

Dostęp do Mastercard Bezcenne Chwile z poziomu aplikacji mobilnej


Posiadacze kart Mastercard wydanych przez Alior Bank, Bank Pekao S.A., Banki Spółdzielcze SGB oraz fintech ZEN, mogą korzystać ze wszystkich funkcji programu Mastercard Bezcenne Chwile z poziomu aplikacji mobilnej swojego wydawcy. Bank Pekao S.A. oraz bank Citi Handlowy oferują dostęp do programu w swojej bankowości online. To spore udogodnienie dla uczestników programu, które pozwoli im z łatwością zarządzać swoim kontem z poziomu smartfona, bez konieczności logowania się na stronie internetowej Programu.
- Rozwój bankowości mobilnej przyspiesza, a oczekiwania konsumentów względem aplikacji mobilnych stale rosną. Banki i podmioty, które udostępniają program Bezcenne Chwile za pomocą swoich cyfrowych kanałów zwiększają w ten sposób ich atrakcyjność, a dodatkowo mogą przyciągnąć do nich nowych użytkowników i zwiększyć częstotliwość odwiedzin. Programy lojalnościowe są istotnym źródłem wiedzy o klientach, na nieosiągalnym do niedawna poziomie i dodatkowym punktem styku z nimi. Pomagają budować lojalność, zaangażowanie i przywiązanie do marki. Udostępniając program Bezcenne Chwile za pomocą aplikacji mobilnej, wydawcy oferują swoim konsumentom unikatową wartość dodaną - mobilny dostęp do nagród i wyjątkowych przeżyć, których oczekują klienci

- mówi Marcin Klimkowicz, dyrektor ds. rozwiązań lojalnościowych i CRM w polskim oddziale Mastercard Europe.
Jak twierdzi Mastercard, program Bezcenne Chwile skierowany jest do ludzi z pasją i oferuje unikatowe oraz spersonalizowane nagrody. Działa to w taki sposób, że każda płatność kartą Mastercard automatycznie zasila konto użytkownika punktami, a płatność u partnerów programu (np. na Allegro, na stacjach Circle K, w Carrefour, Empiku, czy Cinema City) jest dodatkowo premiowana. Zgromadzone punkty są widoczne w aplikacji mobilnej banku, dzięki czemu w jeszcze bardziej przejrzysty i szybszy sposób można wymienić je na nagrody.
 
 

Źródło: www.telepolis.pl

ChcÄ™ iPhone'a 14 - wyznanie starego androidziarza

07.09.2022 21:21


Nowy iPhone 14 Plus to smartfon, na którego nie czekałem, a jednak to on po ponad 10 latach ma szansę przekonać mnie, by wreszcie porzucić Androida.
Swojego pierwszego smartfona kupiłem w 2011 roku i od tamtej pory nieprzerwanie pozostałem lojalny wobec Androida. Ale wiecie co? Chyba czas na zmiany. Dzisiejsza premiera iPhone’a 14 utwierdziła mnie w pomyśle, który chodził mi po głowie już od jakiegoś czasu: by rzucić to wszystko w diabły i przejeść na jabłkową stronę mocy.


I tak, wiem, że rozmawiamy o iPhone’ie 14 – prawdopodobnie najnudniejszym, najmniej innowacyjnym smartfonie w dziejach. Ale wiecie co? W tym rzecz – ja nie szukam innowacji. W innym przypadku zdecydowałbym się na zakup któregoś ze składaków z Androidem. Jasne, to świetne urządzenia i bardzo się cieszę, że istnieją. Potrzebne są telefony, które będą przecierały szlak, wdrażając nowe pomysły i technologie. Sęk w tym, że o ile mocno im kibicuję, tak od mojego prywatnego smartfona oczekuję niezawodności i przewidywalności.

Odgrzewane kotlety też są smaczne


I mówcie, co chcecie, ale wiem, że w przypadku iPhone’a dokładnie to dostanę. Ten sam design, ten sam interfejs, te same aplikacje. Nuda? Nie, przewidywalność. Biorąc do ręki iPhone’a dokładnie wiem, czego się spodziewać. Nie muszę się też obawiać, że któraś aktualizacja wywróci mi wszystko do góry nogami, zmuszając do nieplanowanej zmiany telefonu. Takie coś też już w swojej karierze przerabiałem i uwierzcie mi, żadna przyjemność.
Oczywiście ten konserwatyzm Apple nie jest głównym argumentem, przez który rozważam przesiadkę, ale wiecie – kupuję to. Rozumiem ideę, by dawać użytkownikom to, do czego się przyzwyczaili i nie wymyślać bez potrzeby koła na nowo. Taki właśnie jest iPhone 14 – wtórny do bólu, ale przy tym sprawdzony i bezpieczny. Jako zblazowany dziennikarz tech mogę na to marudzić, ale jako potencjalny użytkownik w gruncie rzeczy nawet się cieszę.

iPhone zamiast Androida? To ma sens


Cieszę się, bo iPhone 14 to po prostu iPhone, a argumentów za przesiadką na iPhone’a uzbierało mi się na przestrzeni lat kilka. Rzecz jasna numero uno od zawsze była i jest kwestia wsparcia. Lekko licząc pięć lat aktualizacji to nie w kij dmuchał – odpada mi główny argument, dla którego tak często wymieniam smartfony. Nie jest to jednak bynajmniej jedyna rzecz, której zazdroszczę kolegom po drugiej stronie płotu.

Jestem starym androidziarzem i chcÄ™ iPhone'a 14 Plus
Coraz częściej marzy mi się także ajfonowy aparat. Nie, nie dlatego, że mój obecny telefon robi kiepskie zdjęcia. Wręcz przeciwnie – fotki z mojego obecnego OnePlusa wychodzą zaje… ekhm, bardzo ładne. Co innego filmy. Coraz częściej widuję kolegów po fachu, którzy porzucili bezlusterkowce na rzecz iPhone’ów, uzyskując równie dobre efekty. To znaczy, równie dobre jak na potrzeby YouTube’a, ale wiecie – też tak chcę. 
Tymczasem w przypadku większości smartfonów z Androidem kwestia nagrań wideo potraktowana wydaje się być po macoszemu. Jasne, można z ich pomocą uzyskać dobrze wyglądający materiał, ale wymaga to znacznie więcej wysiłku niż w przypadku telefonów z jabłkiem na obudowie. W innym wypadku zawsze znajdzie się coś, co zdradzi, że dane nagranie wykonane zostało telefonem – nienaturalne kolory, źle dobrana szybkość migawki itd. Z jakiegoś powodu nie spotkałem się jeszcze, by koledzy z iPhone’ami narzekali na podobne problemy.
No i jest kwestia słynnego ekosystemu. „Złotej klatki”, jak często go nazywałem. I w sumie nazywam nadal, tylko… sam dałem się w tej klatce zamknąć. Od kilku miesięcy korzystam z Maca Mini i, kurka, konieczność synchronizowania danych za pomocą zewnętrznych aplikacji zaczęła się robić irytująca, od kiedy na wyciągnięcie jest alternatywa w postaci iCloud.

A mury runą... dzięki iPhone 14


W zasadzie tylko dwie rzeczy powstrzymywały mnie zawsze przed zakupem iPhone’a. No, może trzy, ale do tego jeszcze wrócimy. W każdym razie dwie bariery, o których wspomniałem, to interfejs i bateria.
Jeśli chodzi o interfejs… cóż, miałem do iOS kilka podejść i za każdym razem odrzucała mnie logika niektórych rozwiązań tego systemu. Brak łatwego dostępu do systemu plików, ograniczona wymiana danych między aplikacjami firm trzecich czy brak uniwersalnego sposobu na powrót do poprzedniego ekranu to tylko kilka przykładów tego, o czym mówię. Ale macOS też uważam za system pod wieloma względami nieprzyjazny i mało intuicyjny, a jakoś z niego korzystam. Podejrzewam, że z iOS też w końcu znajdę wspólny język.
 
I zostaje ostatnia kwestia: akumulator. Ostateczna granica. Bariera nie do przeskoczenia. Nie będę ukrywał, z telefonu korzystam BARDZO intensywnie. Zdarzało mi się już, że nie ruszałem się z domu bez powerbanku, bo w innym przypadku mój ówczesny smartfon umierał nim wróciłem do domu. Nie chciałbym do tych czasów wracać, a jednak w przypadku przesiadki na sprzęt Apple trochę nie byłoby wyjścia. Nieważne, jakie czary odprawiają w Cupertino – 3240 mAh (pojemność akumulatora w iPhone 13) to na dzisiejsze standardy malutko, a doniesienia użytkowników tylko to potwierdzają.
To oczywiście nie oznacza, że nie można kupić iPhone’a z dobrym akumulatorem. Jest w końcu iPhone 13 Pro Max, który spisuje się pod tym względem znacznie lepiej od swoich mniejszych krewnych. Tylko tu pojawia się jeden szkopuł – cena. Nie chcę dopłacać do najdroższego modelu w ofercie giganta z Cupertino tylko po to, żeby telefon nie rozładował mi się przed powrotem do domu, bo to kompletnie bez sensu.
Ale w tym roku pojawia się jeszcze jedna opcja: iPhone 14 Plus. Jeszcze przed prezentacją nowych iPhone’ów trochę goryczy wylaliśmy z kolegami pod jego adresem, bo w końcu stał się jednym z gwoździ do trumny unikalnej serii Mini. Ba, nawet ochrzciliśmy go ksywką „Biedamax”. 
Tylko jak się nad tym zastanowić, to ten telefon ma całkiem sporo sensu. Jasne, 6,7” to patelnia, ale przecież trafiały już do mojej kieszeni większe telefony i jakoś żyję (kieszenie zresztą też). Jeśli natomiast w zamian mam dostać akumulator, który bez problemu wytrzyma cały dzień z dala od ładowarki – a wszystko wskazuje na to, że tak właśnie będzie – to z mojej perspektywy jest to zupełnie uczciwy kompromis.
I w ten oto sposób iPhone 14 – prawdopodobnie najnudniejszy iPhone na przestrzeni ostatnich lat – przełamał ostatnią barierę, która broniła mnie przed wskoczeniem obiema nogami w ekosystem Apple. No, prawie ostatnią. Pozostaje jeszcze kwestia ceny. Choć iPhone 14 Plus jest tańszy od wariantu Pro, to jednak w dalszym ciągu trzeba za niego zapłacić blisko 6000 zł.
Czy warto? Tego jeszcze nie jestem pewny. Wiem natomiast, że po raz pierwszy jestem na etapie, gdzie realnie taki zakup rozważam… i prawdopodobnie w końcu się skuszę.
 
 
Niniejsza relacja powstaje dzięki uprzejmości banku Citi Handlowy S.A. Załóż w nim konto, korzystając z , by zgarnąć nawet 450 zł do wydania na dowolny cel, w tym nowego smartfona Apple iPhone 14.

Źródło: www.telepolis.pl

reklama
Kontakt z nami